

Choć wczoraj zaczął się rok szkolny, w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 6 wielki remont ciągle trwa. Skończy się dopiero 15 listopada. Koszt tej ogromnej inwestycji to aż 10 milionów złotych.

– Jeszcze nie miałem okazji dokładnie rozejrzeć się po szkole, by zobaczyć, co dokładnie się zmieniło – mówi Karol Koliński, uczeń II gimnazjum ZSO nr 6. – Ale cieszy mnie, że coś tu się dzieje. Nasza szkoła nie wyglądała zbyt zachęcająco.
– Ta szkoła będzie wizytówką wszystkich placówek edukacyjnych w naszym mieście – mówi Augustyn Okoński, dyrektor Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Chełm. – To ogromna inwestycja, która na pewno podniesie poziom kształcenia w szkole, a także zachęci uczniów do jej wybierania.
Robotnicy skończyli już prace w budynku. Do dyspozycji uczniów jest między innymi świeżo wyremontowana sala gimnastyczna z odnowionymi szatniami, prysznicami i łazienkami. Nową odsłonę zyskały też kuchnia i stołówka.
Jednak najważniejszym punktem "nowej” szkoły ma być kompleks boisk do piłki nożnej i tenisa ziemnego otoczony zadaszonymi trybunami dla 350 osób, który pozwoli na rozgrywanie meczów niezależnie od pogody. To będzie pierwszy szkolny stadion w mieście.
Co jeszcze się zmieni? Szkoła została ocieplona i pomalowana. – Trzeba przyznać, że wykonaliśmy kawał dobrej roboty – chwalą się robotnicy. – Jeszcze niedawno ten budynek z zewnątrz wyglądał jak rudera, a teraz sprawia całkiem przyjemne wrażenie, oczywiście jak na szkołę – śmieją się.
W tej chwili oprócz kończenia elewacji budynku trwa także wymiana dachu na sali gimnastycznej. Nad głowami uczniów pracują robotnicy. – Cieszymy się, że wspólnymi siłami udało nam się tyle zrobić – mówi Cieślik. – Przez ostatnie dni wakacji nie tylko ekipa budowlana działała w szkole, ale też jej pracownicy, by doprowadzić budynek do użytku po tak dużym remoncie. Często siedzieliśmy w nim do późnych, wieczornych godzin.
– Szkoda tylko, że ten remont nie zaczął się wcześniej – mówi Agata Marzec, uczennica III gimnazjum – Ja tylko rok będę korzystać z tych wszystkich nowości.