Chełm. Stowarzyszenie Rozwój Gmin i Powiatów do 15 grudnia zbiera trwałą żywność dla Polaków z Wołynia. Zebrane produkty trafią do parafii Św. Anny w Kowlu.
Proboszczem tamtejszej parafii i naszym partnerem w akcji jest o. Tadeusz Fostakowski – mówi Paweł Ciechan, sekretarz Urzędu Gminy Chełm. – Podlegają mu jeszcze cztery wołyńskie parafie, dlatego dary trafią także w inne miejsca.
Zgodnie z założeniem Polacy na Wołyniu tym co otrzymują z Polski dzielą się także z pozostającymi w potrzebie prawosławnymi sąsiadami. Akcja prowadzona jest już od sześciu lat.
– Wiele spośród osób, które się do nas zgłaszają, nie ukrywają, że robią to nie tylko z poczucia solidarności z tamtejszymi Polakami, ale też ze względów sentymentalnych. W wyniku wojennej zawieruchy pozostawili tam swoich bliskich, bądź ich groby. Charakterystyczne, że najbardziej otwarci na nasze apele o przekazywanie żywności dla rodaków mieszkających na Wołyniu są ludzie ubodzy – dodaje Ciechan.
Ofiarodawcy mogą dostarczać żywność o długim terminie przydatności. Mile widziane są wszelkiego rodzaju konserwy, olej, dżemy i przetwory warzywno-owocowe w puszkach i słoikach, ryż, makaron, kasze, cukier i słodycze.
Wszystko to można przynosić do: Urzędu Gminy w Pokrówce • Centrum Bibliotek i Kultury w Okszowie, • wszystkich świetlic na terenie gminy • Urzędu Gminy Wojsławice • Parafii św. Małgorzaty w Olchowcu • parafii Niepokalanego Serca NMP w Syczynie oraz • Matki Boskiej Ostrobramskiej i św. Wojciecha w Wierzbicy. • Dary przyjmuje także w Rejowcu Fabrycznym przy ul. Wschodniej 40 Barbara Hrycaj • w gminie Białopole sklep Lewiatan i • firma Oponus w Buśnie.
Gdyby ktoś nie mógł dostarczyć produktów, organizatorzy zbiórki proszą o kontakt z Pawlem Ciechanem (tel. 82 563 65 53) w celu ustalenia szczegółów odbioru żywności.
Podczas dotychczasowych zbiórek udawało się wyekspediować na Wołyń po około 1,5 t żywności.