Chełm. Platforma Obywatelska wspólnie z radnymi komitetów
"Razem Dla Chełma” i "Rozwój i Demokracja” może rządzić miastem przez najbliższe cztery lata. W 23 osobowej radzie blok tych ugrupowań
zdobył 12 mandatów. Na to by ostatecznie wskazać osoby, które w radzie zasiądą przyjdzie jednak jeszcze poczekać. Tak samo jak na powołanie koalicji.
Chełmscy wyborcy bezlitośnie potraktowali kandydatów Samoobrony. Pomimo tego, że ugrupowanie zblokowało swoją listę z PiS, jego kandydaci do rady nie wejdą. Samoobrona zdobyła w mieście tylko 507 głosów. Tym samym nie przekroczyła wymaganego progu (5 proc.). Sztyka ta udała się LPR. Jego kandydaci zdobyli 5,4 proc. głosów. Zbyt mało by objąć mandat. Poparcie to przejęło PiS. Ta partia ulokuje w radzie 5 osób z Waldemarem Kuśmierzem, przegranym kandydatem na prezydenta na czele. Dwóch kandydatów w radzie ulokowało Polskie Stronnictwo Ludowe, a czterech lewica. Radną z tej listy została między innymi Agata Fisz.
Uczestnicy zwycięskiego bloku zdobyli po cztery mandaty. Przy czym nie można zapominać, że komitet "Razem dla Chełma” i komitet platformy, stanowią programową jedność. Z kolei ludzie z komitetu "Rozwój i Demokracja”, to osoby do niedawna kojarzone z lewicą (Stanisław Mościcki) czy Partią Demokratyczną (Tomasz Otkała). Jednak zdaniem obserwatorów, nie powinni mieć żadnych problemów z zawiązaniem powyborczej koalicji. - Za wcześnie o tym mówić - mówi Krzysztof Grabczuk. - Rozmawiać na ten temat będziemy w przyszłym tygodniu.
Grabczuk nie ukrywa również, że te rozmowy mogą objąć także inne ugrupowania. Z przebiegu kampanii można wnioskować, że grę może wchodzić tylko PSL. Obserwatorzy zwracają również uwagę na trudności jakie może napotkać po swoim ewentualnym zwycięstwie Agata Fisz. Praktycznie nie ma ona najmniejszych szans na skonstruowanie większości w radzie. Musiałaby by bowiem porozumieć się z PiS, a to jest niemożliwe.
Pomimo, że podział mandatów jest już znany, o ostatecznej obsadzie zadecyduje jednak druga tura wyborów prezydenckich. Na liście radnych znalazł się bowiem nie tylko ubiegający się o fotel prezydencki Krzysztof Grabczuk, ale także Jerzy Jaworski, Mariusz Kowalczuk i Zbigniew Bajko. Wszyscy trzej zajmują stanowiska kierownicze w urzędzie miasta lub spółkach komunalnych. Będą musieli dokonać wyboru czy chcą dalej pracować, czy zająć się działalnością w radzie. Łatwo przewidzieć, że jeżeli za dwa tygodnie wygra Grabczuk, pozostaną na stanowiskach. Jeżeli zwycięży Agata Fisz, wszyscy oni mogą znaleźć się na liście osób, które nowa władza będzie chciała wymienić.
Zostali radnymi
Lewica i Demokraci
Agata Fisz
Henryk Dżaman
Kazimierz Mazurek
Paweł Siepsiak
Prawo i Sprawiedliwość
Waldemar Kuśmierz
Dominik Kisiel
Anna Gębal
Mirosław Czech
Andrzej Osowski
Platforma Obywatelska
Jerzy Jaworski
Marek Zbarachewicz
Dariusz Grabczuk
Mariusz Kowalczuk
Rozwój i Demokracja
Stanisław Mościcki
Tomasz Otkała
Maciej Baranowski
Ewa Jaszczuk
"Razem dla Chełma”
Krzysztof Grabczuk
Zbigniew Bajko
Mariusz Cios
Andrzej Santor
Polskie Stronnictwo Ludowe
Lucyna Dargiewicz
Artur Juszczak