W Orłowie Murowanym (gm. Izbica) od 10 lat niszczeje zabytkowy pałac z oficyną i parkiem. W obronę zabytku zaangażowała się posłanka PiS Teresa Hałas z Krasnegostawu. Na zwołane przez nią spotkanie w tej sprawie przyjechali wojewoda lubelski, kierownictwo Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, miejscowi samorządowcy oraz pasjonaci zabytków.
– Nigdy nie widziałem zabytku zniszczonego tak bardzo w tak krótkim czasie – stwierdził Dariusz Kopciowski, wojewódzki konserwator zabytków. – Jego właściciel nie robi z pałacem nic. Nie reaguje na nasze pisma i bardzo trudno się z nim spotkać. Tymczasem jest już najwyższy czas, aby zacząć zabytek ratować.
Pałac w Orłowie Murowanym za 400 tys. zł odkupił od gminy włoski przedsiębiorca z angielskim paszportem i o polskich korzeniach. Po 10 latach gotów jest sprzedać zabytek, ale już za dwukrotnie większą kwotę.
– Jesteśmy bardzo związani z tym obiektem i bardzo nam jest go żal – przyznaje posłanka. Środowe spotkanie uważa za udane. – Przynajmniej wiemy już, na czym trzeba się przede wszystkim się skupić i w którym kierunku iść. Będziemy próbować wpłynąć na właściciela nieruchomości z trzech różnych stron. Konserwator zabytków powinien nakładać na niego kary za nie podporządkowywanie się zaleceniom. Wójt gminy rozliczy go z nieodprowadzonych podatków. I po trzecie zaczniemy szukać wiarygodnego kupca, instytucji bądź osoby prywatnej, która byłaby gotowa pałac odkupić, wyremontować i zagospodarować.
Taką strategię popiera także wojewoda Przemysław Czarnek. Ze swojej strony wyraził gotowość zaangażowania się w rozmowy między właścicielem i ewentualnym kupcem.
Włoski przedsiębiorca w ostatniej chwili odwołał swoje uczestnictwo w spotkaniu w Krasnymstawie.