Zajęcia ze strażnikami granicznymi i nauka języka ukraińskiego. Taką propozycję ma dla przyszłych pierwszoklasistów dyrekcja Liceum Ogólnokształcącego w Dubience. Klasa straż graniczna z językiem ukraińskim, to nowość
w województwie.
Klasy mundurowe nie są już nowością, szczególnie w Liceum Ogólnokształcącym w Dubience, gdzie mają kilkunastoletnią tradycję. Chętnych z roku na rok przybywa. Młodzież przekonuje ciekawy program i większe możliwości przy późniejszym staraniu się o pracę. Nie bez znaczenia jest też magia munduru. – Raz w tygodniu mamy dzień mundurowy. Wtedy też są zajęcia ze Strażą Graniczną – mówi Kasia, pierwszoklasistka z dubienieckiego liceum. – Cieszę się, że wybrałam taką klasę. Jest naprawdę ciekawie.
Od września będzie jeszcze ciekawiej, bo w jednej z klas pierwszych będą lekcje języka ukraińskiego. Chęć nauki właśnie w tej klasie zadeklarowało już znacznie więcej uczniów, niż przygotowano miejsc. Chętnych przybywa, bo do szkoły ciągle napływają podania wysłane pocztą, również spoza województwa.
– Z tych kandydatów, których mamy do tej pory, trzydzieści procent stanowią dziewczęta – mówi Dariusz Sułkowski, dyrektor liceum i dodaje, że jak pokazują dotychczasowe doświadczenia, uczennice bardzo dobrze radzą sobie w mundurowych klasach.
Wprowadzenie języka ukraińskiego do szkoły, to element projektu współpracy transgranicznej „Poznanie i Przyjaźń”, jaki liceum podpisało ze Stowarzyszeniem Kultury Polskiej w Łucku. Kolejnym jest organizacja obozu dla dzieci ukraińskich i polskich. Ze strony polskiej wezmą w nim udział właśnie uczniowie zrekrutowani do klasy z językiem ukraińskim.
– To obóz łączący naukę języka z edukacją kulturalną – mówi Sułkowski. – Przyszli pierwszoklasiści będą mieli także okazję, aby się zintegrować.
Uczniowie, którzy od września rozpoczną naukę w „ukraińskiej” klasie, będą mieli trzy godziny tego języka tygodniowo. Nie wiadomo jeszcze ostatecznie, kto będzie prowadził lekcje. Prowadzone rozmowy z rektorem Uniwersytetu Łuckiego i lubelskiego UMCS mają doprowadzić do wybrania wykładowcy.
Liceum w Dubience prowadziło w tym roku nabór do czterech klas straży granicznej. Uczniowie, którzy trafią do klasy „ukraińskiej” będą uczyli się także języka angielskiego. W pozostałych klasach przewidziano z kolei naukę języka niemieckiego i rosyjskiego. Dodatkowo wszyscy „mundurowi”, tak jak dotychczas, raz w tygodniu będą mieli zajęcia z funkcjonariuszami Straży Granicznej. Będą poznawać m.in. zagadnienia prawne oraz uczyć się topografii, radiolokacji i sposobów maskowania. – Atutem tych zajęć jest to, że prowadzą je nie teoretycy, ale czynni funkcjonariusze. Dzięki temu zajęcia są bardziej interesujące dla młodzieży i na pewno efektywniejsze – zachwala Sułkowski.
Choć nikt nie gwarantuje młodzieży po zakończeniu nauki pracy w Straży Granicznej, sami najlepiej wiedzą, że zdobyta w szkole wiedza może im bardzo pomóc podczas naboru. Jak mówi dyrektor, wielu z jego absolwentów już pracuje na granicy. •