Część aptek w województwie lubelskim dolicza dodatkowe kwoty do rachunków za recepty realizowane poza godzinami pracy
– Klienci naszej apteki nie ponoszą żadnych dodatkowych opłat – powiedziała Halina Bulicz, współwłaścicielka apteki w Biłgoraju. – Choć prawo daje nam taką możliwość wraz z koleżankami mającymi apteki na terenie miasta podjęłyśmy decyzje o rezygnacji z dodatkowych opłat. – Społeczeństwo ma coraz mniej pieniędzy – dodaje H. Bulik. – Ludzie, którzy do nas przychodzą, najpierw pytają o ceny leków, a dopiero potem je wykupują.
Podobną decyzję odnośnie dodatkowych opłat podjął właściciel apteki „Panaceum” w Białej Podlaskiej.
– W niedzielę nie pracujemy – powiedziała mgr farmacji Agnieszka Szołucha. – Nie pobieramy też opłat podczas nocnych dyżurów.
Z opłat zrezygnowała też apteka fundacyjna Rozwoju ZOZ we Włodawie. – W nocy przychodzą głównie ci, którym lek jest naprawdę potrzebny – twierdzi Halina Maksymiuk, kierownik apteki. 2,50 zapłacą dodatkowo, ale tylko w nocy, pacjenci realizujący recepty w aptece przy ul. Rynek.
W Chełmie odnośnie opłat panuje zgoda. Żadna z aptek nie pobiera dodatkowych pieniędzy w niedzielę i święta. Natomiast podczas nocnych dyżurów są one doliczane do rachunku.