Czekający w kolejce kierowcy zrezygnowali z blokady przejścia w Dorohusku. Gotowość do organizacji blokady wyraziły natomiast społeczności wsi Ludwinów, Wólka Okopska, Kolonia Okopy i Okopy, które mają już dość spalin, zastawiania podwórek i zaśmiecania terenu przez kierowców.
Dzięki przepuszczeniu tak dużej liczby samochodów, kolejki od strony Dorohuska nie sięgają już Brzeźna, lecz „zaledwie” Ludwinowa. Problem w tym, że po ostatnim weekendzie z zachodu w kierunku wschodnich przejść granicznych zmierza kilka tysięcy ciężarówek. W tej sytuacji wójt Stanisław Maksymiuk obawia się, że kolejka tirów może się znów wydłużyć.