Eksperci radzą w co się ubrać i jak uczesać w ostatnią noc tego roku.
Długie korale, brązowe i zielone suknie, etole - podpowiadają znawcy tematu. Najważniejszy jest materiał z którego będzie uszyta sukienka. W tym sezonie najmodniejsze są satyny i muśliny, materiały, dzięki którym suknia będzie pięknie wirować na parkiecie.
W niedzielę modna pani musi mieć koniecznie gołe plecy i odkryte ramiona. Sylwetkę najlepiej podkreślą długie suknie i starannie wykończone gorsety. - Na sukniach nie może zabraknąć haftów i ozdobnych kamieni. - dodaje Woźniak.
Coraz więcej kobiet decyduje się na etole. Na ramionach pięknie będzie wyglądało prawdziwe, ale też i sztuczne futerko. Kolor nie gra roli. Oczywiście niezbędne są dodatki. Buty i torebka powinny być ciemniejsze albo jaśniejsze od sukienki. Wystrzałowe szpilki, piękne korale i pierścionki można kupić w większości butików.
Elegantki szukają też sylwestrowych butów. Modne są niskie balerinki, ale też pantofle na obcasie z długimi noskami. Można je kupić już za 130 zł.
Wiele pań rezygnuje z wytwornych sukni na rzecz eleganckich spodni ze srebrną bądź złotą nitką. Do tego ozdobne bluzki, których cena wyjściowa to czterdzieści złotych. - Niektóre panie na sylwestra ubierają się po prostu wygodnie, wręcz sportowo - mówi Agnieszka Sadlak - ale do tego dobierają mnóstwo świecącej biżuterii. Czasem można ubrać się skromnie, ale dzięki migoczącym dodatkom zostać gwiazdą wieczoru.
Cena sylwestrowego uczesania to co najmniej czterdzieści złotych. Żelowe paznokcie są o 15 złotych droższe. - Klientki chcą żeby ich ozdobne elementy pasowały do kreacji. Wracają do łask naturalne, zaokrąglone kształty paznokcia. Na tego sylwestra polecam zdobienie tipsów złotymi, srebrnymi i zielonymi hologramami - mówi Anna Król, kosmetyczka z Centrum Mody Ślubnej.