Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Przy alei 3 Maja będzie mógł powstać sklep wielkopowierzchniowy. Spółka "Graf” zamierza postawić tam dwukondygnacyjną galerię handlową.
O stworzenie warunków do zmian w planie przestrzennego zagospodarowania miasta ubiegała się z spółka "Graf” z Chełma oraz związana z Carrefour spółka "Pantra” ze Stalowej Woli.
Z większym poparciem spotkała się pierwsza z nich i to ona ma szansę wybudować nowe centrum handlowe, którego powierzchnia sprzedaży ma wynosić około 10 tys. mkw.
Radni nie zgodzili się natomiast na zmianę zagospodarowania przestrzennego terenu przy alei Przyjaźni. To uniemożliwia powstanie w mieście hipermarketu Carrefour.
"Pantra” planowała, że sklep zostanie podzielony na galerię handlową i market. Pojawiły się też wstępne zobowiązania dotyczące remontu alei Przyjaźni i odcinka ulic Rejowieckiej oraz Okszowskiej. Za tym wnioskiem opowiedziało się zaledwie troje radnych.
Głosowanie podzieliło klub radnych PiS. Waldemar Kuśmierz, przewodniczący rady, powoływał się na przeprowadzone ekspertyzy.
- Zbadaliśmy, jak inwestycja ulokowana przy alei Przyjaźni wpłynęłaby na rynek pracy, komunikację i potrzeby mieszkańców - mówił Kuśmierz - Miasto odniosłoby wiele korzyści z tym związanych. Ilość miejsc pracy, które by tam powstały, byłaby dużo wyższa od tych, które uległyby likwidacji.
Takim twierdzeniom stanowczo sprzeciwiła się radna Anna Gębal.
- Czy miastu jest potrzebny kolejny hipermarket? - pytała Gębal. - Uważam, że jego budowa doprowadzi do likwidacji małych, rodzinnych sklepów. Nie wierzę w deklaracje inwestorów. Nie mamy pewności, co naprawdę powstałoby na tym terenie.
Krzysztof Kościuk, szef spółki Graf, której oferta bardziej przypadła radnym do gustu, nie jest do końca usatysfakcjonowany. - Spodziewałem się większego poparcia ze strony radnych - mówi Kościuk.
- W końcu nasz projekt może wpłynąć na wygląd i funkcjonowanie całego kwartału miasta. Pomimo kryzysu gotowi jesteśmy zainwestować duże pieniądze i stworzyć nowe miejsca pracy. Formuła naszego projektu jest otwarta, co oznacza, że gotowi jesteśmy nawiązać współpracę z zainteresowanymi inwestorami.
Wizja tego, co chcemy stworzy przy al. 3 Maja nie ogranicza się jedynie do handlu. Marzy nam się też stworzenie SPA z prawdziwego zdarzenia. Przemawia za tym bliskość Borku oraz spacerowych i rowerowych ścieżek. Miasto i mieszkańcy mogą na tym dużo skorzystać. (bar)
Z większym poparciem spotkała się pierwsza z nich i to ona ma szansę wybudować nowe centrum handlowe, którego powierzchnia sprzedaży ma wynosić około 10 tys. mkw.
Radni nie zgodzili się natomiast na zmianę zagospodarowania przestrzennego terenu przy alei Przyjaźni. To uniemożliwia powstanie w mieście hipermarketu Carrefour.
"Pantra” planowała, że sklep zostanie podzielony na galerię handlową i market. Pojawiły się też wstępne zobowiązania dotyczące remontu alei Przyjaźni i odcinka ulic Rejowieckiej oraz Okszowskiej. Za tym wnioskiem opowiedziało się zaledwie troje radnych.
Głosowanie podzieliło klub radnych PiS. Waldemar Kuśmierz, przewodniczący rady, powoływał się na przeprowadzone ekspertyzy.
- Zbadaliśmy, jak inwestycja ulokowana przy alei Przyjaźni wpłynęłaby na rynek pracy, komunikację i potrzeby mieszkańców - mówił Kuśmierz - Miasto odniosłoby wiele korzyści z tym związanych. Ilość miejsc pracy, które by tam powstały, byłaby dużo wyższa od tych, które uległyby likwidacji.
Takim twierdzeniom stanowczo sprzeciwiła się radna Anna Gębal.
- Czy miastu jest potrzebny kolejny hipermarket? - pytała Gębal. - Uważam, że jego budowa doprowadzi do likwidacji małych, rodzinnych sklepów. Nie wierzę w deklaracje inwestorów. Nie mamy pewności, co naprawdę powstałoby na tym terenie.
Krzysztof Kościuk, szef spółki Graf, której oferta bardziej przypadła radnym do gustu, nie jest do końca usatysfakcjonowany. - Spodziewałem się większego poparcia ze strony radnych - mówi Kościuk.
- W końcu nasz projekt może wpłynąć na wygląd i funkcjonowanie całego kwartału miasta. Pomimo kryzysu gotowi jesteśmy zainwestować duże pieniądze i stworzyć nowe miejsca pracy. Formuła naszego projektu jest otwarta, co oznacza, że gotowi jesteśmy nawiązać współpracę z zainteresowanymi inwestorami.
Wizja tego, co chcemy stworzy przy al. 3 Maja nie ogranicza się jedynie do handlu. Marzy nam się też stworzenie SPA z prawdziwego zdarzenia. Przemawia za tym bliskość Borku oraz spacerowych i rowerowych ścieżek. Miasto i mieszkańcy mogą na tym dużo skorzystać. (bar)
