W nocy tuż przed godziną 3 mieszkańców kilku bloków na osiedlu przy ul. Wolności w Chełmie obudził trzask pękających szyb samochodowych i wdzierający się do mieszkań dym. Okazało się, że na ich parkingu płonęły samochody.
W sumie doszczętnie spłonęły trzy samochody, dwa uległy poważnemu uszkodzeniu, a w kolejnym jedynie pękła szyba. Straty byłyby większe, gdyby nie szybka interwencja strażaków.
- Na miejscu pożar gasiły trzy nasze zastępy - mówi Tomasz Ważny, rzecznik chełmskich strażaków. - Akcję utrudniał porywisty wiatr, który przenosił ogień na kolejne samochody.
Charakterystyczne, że pod wpływem temperatury w dwóch samochodach francuskich marek uruchomiły się silniki. Auto, które ruszyło do przodu zatrzymało się na ogrodzeniu szkoły. Drugie samorzutnie cofając uderzyło w drzewo. Gdyby go tam nie było, zatrzymałoby się dokładnie na wejściu do klatki schodowej blokując mieszkańcom ewakuację.