Już nie „kołobrzeski” tylko „chełmski” batalion stacjonuje w koszarach przy ul. Lubelskiej 139. Żołnierze piechoty zmechanizowanej czekają teraz na barwy, proporce i sztandar.
To minister Mariusz Błaszczak zadecydował o przeformowaniu i zmianie nazwy największej stacjonującej w Chełmie jednostki wojskowej. Decyzja ministra przyszła do garnizonu tuż przed świętem 15 sierpnia, więc na uroczystościach żołnierze wystąpili już jako 19. Chełmski Batalion Zmechanizowany imienia 8. Pułku Ułanów Księcia Józefa Poniatowskiego.
Stare złoto na proporczykach i książeca tiara na pagonach i odznakach - takie barwy będą teraz wyróżniać żonierzy chełmskiego batalionu. Dla laika może to niewiele, ale w armii takie szczegóły są bardzo ważne. To spore, choć na razie kosmetyczne raczej zmiany w pamietających jeszcze carskich lejbgwardzistów koszarach przy ul. Lubelskiej w Chełmie.
– 19. batalion zmechanizowany powstał w październiku 2019 roku z rozwiązanego 1. kołobrzeskiego batalionu zmechanizowanego. Jest samodzielną jednostką wojskową podporządkowaną 19. Lubelskiej Brygadzie Zmechanizowanej, stacjonuje w koszarach przy ul. Lubelskiej 139 w Chełmie oraz jest największą jednostką wojskową garnizonu w Chełmie – opisuje chełmskie wojsko ppłk Hubert Trusiuk.
Wraz z nową nazwą wojsko otrzyma też nowy sztandar. Na ten przyjdzie nam poczekać jeszcze rok. Pracuje nad nim komisja heraldyczna, która dostosuje barwy, odznaki i oznaki do sławnych patronów, czyli 8 Pułku Ułanów Księcia Józefa Poniatowskiego. Nie będzie akcentów chełmskich – białego misia, dębów, które można znaleźć w herbie czy logo miasta.