Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dlaczego utonęła w kompletnym ubraniu, sprawę bada Policja
(fot. zdj. ilustracyjne/archiwum)
Na dryfujące w zalewie zwłoki natrafili przypadkowi turyści. Okoliczności śmierci kobiety ustala policja pod nadzorem prokuratora
Policjanci zgłoszenie o dryfujących zwłokach na zalewie w Natalinie otrzymali po godzinie 10 w niedzielę (25 sierpnia). Ciało dryfowało w rejonie znajdującym się poza kąpieliskiem.
- Osoby postronne znajdujące się na pomoście zauważyły dryfujące zwłoki - informuje nadkomisarz Anna Kamola z zespołu prasowego KWP Lublin.
Na miejsce zostały wysłane służby ratunkowe oraz policja. Strażacy wyłowili ciało kobiety na brzeg, na ratunek było już za późno.
Udało się ustalić tożsamość ofiary. To 61-letnia mieszkanka powiatu chełmskiego. Kobieta była w pełnym ubraniu. Wezwany na miejsce zdarzenia prokurator zdecydował zabezpieczyć zwłoki kobiety celem wykonania sekcji zwłok. Trwa ustalanie szczegółów tego tragicznego zdarzenia.
