Impreza z okazji... częściowego zamknięcia ulicy dla samochodów odbędzie się dziś na ul. Żmigród. Będzie długi na całą drogę komiks, darmowa lemoniada i nie tylko.
Przypomnijmy: od strony archikatedry nie da się wjechać w Żmigród od przedwczoraj. Chyba że rowerem. Wjazd możliwy jest tylko od Bernardyńskiej, tylko do pewnego miejsca, nie można jechać szybciej niż 20 km/h, a piesi mają pierwszeństwo.
O takie rozwiązanie prosili sami mieszkańcy. Dla nich nie jest to zamknięcie, ale „otwarcie ulicy Żmigród dla ludzi”. Dlatego teraz chcą świętować.
Wspomniany wcześniej komiks będzie powstawał na bieżąco. – Zapoczątkujemy historię, będzie można ją kontynuować dorysowując kolejne klatki. Liczymy na to, że pojawi się ich kilkaset – mówi Alina Bąk z mieszczącego się przy Żmigrodzie Domu Słów prowadzonego przez Ośrodek Brama Grodzka – Teatr NN. Właśnie tu pod numerem 1 można zajrzeć na (znane już z Nocy Kultury) Podwórko Muminków, gdzie znajduje się m.in. nietypowa karuzela napędzana... rowerem.
Równolegle do komiksu ciągnąć ma się malowany kredą długi Żmij, nawiązujący do związanej z tą ulicą legendy, będzie uliczna czytelnia i nietypowe rowery tworzone przez mieszkającego przy Żmigrodzie Krzysztofa Chmiela. O godz. 11 zaczną się warsztaty czerpania papieru, a o godz. 11, 13 i 16 będzie można załapać się na lemoniadę w poetyckim kubku. – Jeśli będzie zimno, to zamiast lemoniady będzie kawa i herbata – dodaje Bąk.
O godzinie 12, 14 i 16 będzie można własnoręcznie zrobić sobie swój badzik (to taka przypinka z agrafką) tematycznie związany z ulicą. Tekst „Kocham Jolę” może być uznany za mało powiązany z tematem, ale z przypinką „Kocham Jolę na Żmigrodzie” problemów ponoć nie będzie. Tak przynajmniej nas zapewniono. Będzie też street art (godz. 15) i warsztaty florystyczne (17.30) prowadzone przez Pawła Kamińskiego.
A na deser, o godzinie 19.30, będzie koncert... mieszkańców Żmigrodu.
Wszystkie atrakcje są bezpłatne.