Niedaleko Vigaty, w miejscu zwanym "polem garncarza” odnaleziony zostaje worek ze zwłokami niezidentyfikowanego mężczyzny. Zwłoki zostały pocięte dokładnie, systematycznie i morderca bardzo się postarał, żeby ich nie rozpoznano.
Informacje o tej pani były sprzeczne: "Dla kilku osób pani Dolores to bezwstydna kurwa, ale zbyt sprytna, żeby dać się przyłapać, dla innych to piękna kobieta, która ma swoje potrzeby i trudno ją winić, jeśli ma kochanka, skoro męża nigdy nie ma, a zdaniem większości to uczciwa kobieta”. Czy rzeczywiście pani Dolores jest wdową po tych znalezionych kawałkach mężczyzny, czy może jest zamieszana w to morderstwo?
Zbrodnia, którą ma rozwikłać komisarz Montalbano namieszała niemało w miasteczku. Namieszała także wśród prowadzących śledztwo.
Akcja wszystkich książek Camilleriego rozgrywa się w małej sycylijskiej mieścinie o nazwie Vigata.
”Nieboszczyk z kamieniem włożonym w usta? Zabiliśmy go, bo za dużo gadał. Nieboszczyk z uciętymi rękami? Zabiliśmy go bo został przyłapany na kradzieży. Nieboszczyk z własnym kutasem wetkniętym do ust? Zabiliśmy go, bo zachciało mu się go wtykać nie tam, gdzie trzeba. Nieboszczyk z butami położonymi na piersi? Zbiliśmy go, bo chciał nawiać…”
Teraz – oto trup pocięty na kawałeczki bez sensu, bez wyjaśnienia i żadnego znaku. I komisarz nie wie, co o tym sądzić – mafijne czy prywatne porachunki? I czy ta piękna kobieta Dolores mi w tym jakiś udział?
Świetny kryminał z dużym ładunkiem humoru, napisany wartko, jędrnym językiem. Trzeba przeczytać.