To przewodnik po dzikich roślinach jadalnych i przepisy na pyszne – jak zapewnia autor – dania z pędów, liści, chwastów (!), nasion, owoców i kwiatów.
Autor nauczy nas jak rozpoznawać nie tylko mlecz, tatarak, łopian i ślaz zaniedbany, ale także gwiazdnicę, tobołki polne, kozibród, szarłat, prosienicznik szorstki i wiele innych. Znajdziemy też przepisy na przyrządzenie dań z roślin znanych aczkolwiek gastronomicznie niedocenianych – brzozy, świerku, kapusty i czosnku.
Dowiemy się też przy okazji, jak rozróżnić rośliny rosnące dziko w lasach lub przy polnych śnieżkach od ich trujących odpowiedników, kiedy je zbierać i dostaniemy w pakiecie 67 przepisów na zielone koktale, dressingi, pasty, ale i krakersy, czy dania główne.
Mnie książeczka urzekła i jak tylko pora na to przyjdzie wykorzystam ją z pełnym rozmysłem. Zupo z parzącej pokrzywy miej się na baczności! Nadchodzę!