W Warszawie od kilku lat powodzeniem cieszą się dancingi międzypokoleniowe - potańcówki z muzyką dla młodzieży i seniorów. Impreza pod tym samym hasłem w najbliższą sobotę odbędzie się w Puławach. Za konsoletą na Placu Chopina zobaczymy DJ-a Jerry i Leszka Kowala.
Tańczyć lubi nie tylko młodzież. Stołeczne potańcówki łączące pokolenia w stolicy cieszą się niesłabnącą popularnością. Zwykle rozkręca je ponad 70-letni już DJ Jerry, jeden z najstarszych w Polsce. W sobotę zobaczymy go w Puławach. Na Placu Chopina, na zaproszenie fundacji KZMRZ, odbędzie się międzypokoleniowy dancing z miksem przebojów od czasów Presleya do hitów współczesnych dyskotek.
- Głównym założeniem projektu jest aktywizacja starszego pokolenia oraz wyciągnięcie z domów mieszkańców miasta. Mam nadzieję, że seniorzy udowodnią sobie i młodszym, że potrafią się jeszcze dobrze bawić oraz pokażą, co to znaczy dobry dancing oraz potańcówka - mówi Michał Starycha, szef fundacji KZMRZ.
Za konsoletą stanie "najstarszy DJ w Polsce", DJ Jerry z Warszawy. Pan Jerzy po przejściu na emeryturę odkrył w sobie nową pasję, ukończył kurs didżejski i zajął się rozkręcaniem potańcówek. Zróżnicowana muzyka, którą serwuje na dancingach trafia w gusta jego rówieśników, ale także młodszego pokolenia. W Puławach wspierać będzie go lokalny DJ i wodzirej - Leszek Kowal.
- Liczę na to, że pojawi się mnóstwo osób. Ideą dancingu międzypokoleniowego jest przełamywanie stereotypów związanych z postrzeganiem starości, łączenie pokoleń i walka z wykluczeniem społecznym. Dancing uczy ponadto toleranacji, odwagi życiowej oraz inspiruje do rozwijania swoich pasji niezależnie od wieku - tłumaczy Paulina Braun, pomysłodawczyni oraz współorganizatorka wydarzenia.
Potańcówka już w sobotę, 18 czerwca. Miejsce - Plac Chopina w Puławach. Początek o godz. 17. Wstęp wolny.