Najlepiej, żeby pisanka była przechowywana przez lata, bo wtedy nabiera mocy.
O wielkanocnej tradycji malowania pisanek opowiada prof. Katarzyna Smyk z Instytutu Nauk o Kulturze UMCS. Tłumaczy, dlaczego psianek się nie powinno wyrzucać.
– Gdzie w tradycyjnym, starym polskim domu można było znaleźć pisanki? Na oknie albo za obrazem, gdzie były przechowywane latami, a nawet dziesiątkami lat. Wierzono, że im starsza pisanka, tym większa jej moc – mówi ekspertka.
Chodzi o to, że poświęcona pisanki pomagały. Tak przynajmniej wierzono. Chroniły przed nieszczęściem, chorobami. Dawno je chorym i zakopywano w miejscu, gdzie miały być lepsze plony.