Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Zdjęcie ilustracyjne
(fot. Pixabay)
Dopiero przebite opony zatrzymały kierowcę renault. Mężczyzna uciekał przed policją.
Wszystko wydarzyło się w czwartek około godziny 13. Dzielnicowi z komisariatu w Dorohusku chcieli zatrzymać do kontroli drogowej samochód marki Renault.
– Gdy jednak pojazd nie zatrzymał się, podjęli za nim pościg. Kierujący uciekał przez kilkanaście kilometrów z Dorohuska w kierunku miejscowości Dubienka – informuje policja i opisuje: –W działaniach pościgowych wsparli policjantów funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy rozłożyli na drodze kolczatkę. Gdy samochód uciekiniera przejechał po niej, uszkodzenia opon uniemożliwiły mu dalszą jazdę.
Za kierownicą renault siedział 47-letni mieszkaniec gminy Dorohusk. Mężczyzna uciekał przed policją, bo miał zakaz prowadzenia pojazdów. 47-latek był też pijany .
Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
