W jednym z liceów w Tychach podczas egzaminu z języka angielskiego maturzystom omyłkowo wręczono testy z Wiedzy o Społeczeństwie. Choć dyrekcja próbowała ukryć wpadkę, sprawa wyszła na jaw. Okręgowa Komisja Egzaminacyjna zdecydowała jednak, że matura z WOS-u nie będzie powtórzona.
- Uczniowie odpieczętowali arkusze i wtedy jeden z nich powiedział: "to jest po polsku", drugi dodał: "to jest WOS". Wtedy błyskawicznie przewodnicząca zebrała te arkusze. Kontakt arkusza z uczniem trwał kilka sekund, bo to było tylko otwarcie i zamknięcie - zapewnia w TVN24 Joanna Żebrowska, dyrektor Zespołu Szkół Technicznych nr 7 w Tychach.
Dyrektorka szkoły o sprawie nie powiadomiła Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej. - Gdybym wiedziała i miała cień jakieś takiej niepewności, że doszło do ujawnienia pytań na pewno bym powiadomiła OKE - zapewnia Żebrowska.
Następnego dnia te same testy , które widzieli uczniowie zdający angielski, wręczono uczniom zdającym Wiedzę o Społeczeństwie. Wśród nich było kilkoro, którzy dzień wcześniej przystąpili do matury z angielskiego.
OKE w Jaworzenie, które jest odpowiedzialne za przebieg matur w Tychach, nie widzi jednak powodu do unieważnienia matury. Jak argumentują przedstawiciele Komisji, kontakt uczniów z testami z WOS był prawdopodobnie zbyt krótki, by mogli zapoznać się z pytaniami.
ARKUSZE Z PYTANIAMI I ODPOWIEDZI Z MATURY 2010 SZUKAJ NAWWW.DZIENNIKWSCHODNI.PL/MATURA2010