Samorządy studenckie największych uczelni Lublina właśnie rozpoczynają przygotowania do majowego święta żaków:
Na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej szefem samorządu został Marcin Kruk, student III roku zarządzania i marketingu.
- Działał w samorządzie w poprzednich latach, pracował przy organizacji Kozienaliów. Na pewno da sobie radę - podkreśla Justyna Stępniak, ustępująca szefowa. Podobnie stwierdzili delegaci ze wszystkich dziesięciu wydziałów UMCS, którzy jednogłośnie poparli kandydata.
Czym ich przekonał?
- Myślę, że moim programem wyborczym - mówi nieśmiało Kruk. - Chcę np. realizować więcej programów sportowych, zachęcać naszych studentów do większej aktywności sportowej i nawiązać szerszą współpracę z Akademickim Związkiem Sportowym.
Największym wyzwaniem dla nowego samorządu są tegoroczne Kozienalia. Tym bardziej że impreza zmienia lokalizację. Teraz wielkie koncerty odbędą się na parkingu Wydziału Artystycznego UMCS przy al. Kraśnickiej w Lublinie, a nie przed Chatką Żaka, jak było do tej pory.
Samorządy innych uczelni planują majowe święta swoich studentów tam, gdzie w poprzednich latach, np. Akademia Rolnicza na lubelskim Felinie. Ich przygotowaniem zajmie się także nowy, właśnie wybrany, szef - Andrzej Maciaszczyk z V roku hodowli koni i jeździectwa.
- Dla mnie to nie nowość, bo w samorządzie działam już od 3 lat - tłumaczy.
Z kolei studencką bracią Politechniki Lubelskiej znowu będzie rządzić dziewczyna. Po Kseni Siadkowskiej, szefostwo w samorządzie przejęła Dominika Szymoniuk, jedna z najbliższych współpracowniczek poprzedniej przewodniczącej.
(mb)