Tylko do końca marca – o ile termin nie zostanie przesunięty – będzie można płacić za wypoczynek dzieci i młodzieży bonami turystycznymi. A wartość jednego to 500 zł. W Lubelskiem na uruchomienie czeka ich jeszcze ponad 70 tysięcy.
Bony miały być pomocą dla branży turystycznej, która utraciła znaczną część dochodów podczas epidemii. Można nimi płacić za usługi hotelarskie i imprezy turystyczne dla dzieci w całej Polsce. Świadczenie to 500 zł na dziecko do 18. roku życia i 1000 zł na dziecko z niepełnosprawnością.
– Mieszkańcy województwa lubelskiego uruchomili dotychczas 153,3 tys. z 223,5 tys. bonów turystycznych (czyli 69 proc.) i zrealizowali płatności na łączną kwotę 87,4 mln zł. Ponad 70 tys. bonów czeka nadal na uruchomienie – wylicza Małgorzata Korba, regionalny rzecznik ZUS w województwie lubelskim. To właśnie na Platformie Usług Elektronicznych ZUS (PUE) należy aktywować bon, za pomocą którego realizuje się płatności: można to zrobić jednorazowo, można płacić wielokrotnie aż do wyczerpania jego kwoty.
Największe zainteresowanie bonami ZUS obserwował w wakacje. Czy w ferie będzie podobnie? – Nie liczymy na to – przyznaje Alicja Czarna, właścicielka Centrum Turystyki Wiejskiej z Księżpola. – W wakacje zrealizowaliśmy kilkanaście bonów. Na okres zimowy mamy tylko pojedyncze rezerwacje. Wydaje mi się, że realizowanie bonów turystycznych w naszym regionie nie cieszy się dużą popularnością. Myślę, że na tym rozwiązaniu korzystają głównie przedsiębiorcy z bardziej popularnych turystycznie miejscowości, np. z Zakopanego.
Nieco więcej powodów do zadowolenia mają właściciele biur podróży. – Skupiamy się na organizacji wycieczek szkolnych. Od września do grudnia były one bardzo popularne. Zorganizowaliśmy wiele wyjazdów. Szacuję, że w każdej klasie około 1/3 wszystkich płatności realizowana była właśnie za pomocą bonu turystycznego – mówi Małgorzata Polska z Biura Podróży Wycieczka z Oleśnik (gmina Trawniki). – Okres zimowy nie cieszy się już popularnością. Nie mamy praktycznie żadnych zapytań. Dzieje się tak prawdopodobnie ze względu na sytuację epidemiczną.
Bonami można płacić do 31 marca przyszłego roku. – Do tej daty trzeba zrealizować transakcję, a sama usługa hotelarska lub impreza turystyczna opłacona bonem może odbyć się później – zaznacza Małgorzata Korba.
Wiele wskazuje jednak na to, że termin ten może zostać wydłużony. Trwają prace nad ustawą, która ma to umożliwić. Sejm zgodził się już na umożliwienie wykorzystania bonu do 30 września 2022 r. Pomysł poparły też komisje senackie. Teraz przepisowi przyjrzy się prezydent.