Niedługo przy ul. Zagrody w Opolu Lubelskim pojawią się nowe znaki drogowe. Mieszkańcy myślą o „strefie zamieszkania”. Władze tłumaczą, że na takie rozwiązanie ich ulica jest zbyt wąska. Problem ze zbyt szybko jadącymi autami ma rozwiązać próg spowalniający.
Ulica Zagrody w Opolu Lubelskim, jak nazwa wskazuje, była kiedyś drogą między gospodarstwami. Niektóre zabudowania pochodzą jeszcze z międzywojnia. Pamiętają czasy gdy musiał się na niej zmieścić konny wóz i tyle. Z czasem sytuacja się zmieniła, przybyło domów, powstają kolejne.
– Jest bardzo wąsko. Są miejsca, gdzie kostka dochodzi do płotów. Na dodatek ruch zrobił się spory, zwłaszcza gdy powstało całe osiedle domów. Formalnie należą do pobliskiego Zajączkowa, ale mieszkańcy mogą się dostać do siebie tylko naszą ulicą. I jeżdżą nią szybko – relacjonuje Iwona Strug z Opola Lubelskiego, która napisała do władz podanie, by zmienić organizację ruchu na ul. Zagrody.
Jeszcze w zeszłym roku zebrała podpisy od sąsiadów. Zrobiła to po tym, kiedy teściowa ledwie zdążyła zgarnąć z drogi przed jadącym autem dwójkę dzieci pani Iwony. Było groźnie, interwencja dorosłej osoby była potrzebna tak gwałtownie, że na szosie zostały klapki.
– Na miejscami krętej i wąskiej ulicy przepisowe 50 km na godzinę to zbyt szybko. Kiedy się na ten temat rozmawia, kierowcy są zdziwieni i mówią, że nie ma żadnych ograniczeń więc w czym problem – dodaje mieszkanka.
W podaniu mieszkańcy prosili o postawienie znaku D40. Najważniejszą zaletą strefy zamieszkania jest dla nich to, że prędkość dopuszczalna pojazdu lub zespołu pojazdów w takiej strefie wynosi 20 km/h.
Drugą sprawą, na którą zwracają uwagę, to widoczność przy wyjeździe na drogę wojewódzką. Jak opisują, posadzone drzewa i płot stojący tuż przy kostce ograniczają kierowcom możliwość bezpiecznej oceny sytuacji na ul. Lubelskiej.
– Wniosek mieszkańców został oczywiście rozpatrzony pozytywnie, choć ze względów technicznych sytuacja będzie rozwiązana nieco inaczej. Rzeczywiście ustawione zostaną znaki określające pierwszeństwo przejazdu dla osób wjeżdżających z ulicy Lubelskiej i znak ustąpienia pierwszeństwa przejazdu dla osób wyjeżdżających na ulicę Lubelską. Ze względu na zbyt wąski pas drogowy nie będzie ustawiony znak D40, ale zostanie zamontowany w połowie długości drogi próg zwalniający – wyjaśnia Sławomir Plis, burmistrz Opola Lubelskiego.
Wprowadzenie organizacji ruchu planowane jest do końca czerwca. Termin jest związany ze zbiorczymi zakupami znaków drogowych i urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego jakie robi gmina.
Wówczas się wyjaśni, czy ul. Zagrody stanie się spokojniejszym miejscem. Inicjatorzy korekty organizacji ruchu nie są przekonani czy „śpiący policjant” bez znaku D40 coś zmieni.
Zwłaszcza, że niektórzy mieszkańcy obawiają się o trwałość takiego rozwiązania. Uważają, że spowalniacze szybko ulegają zniszczeniu a oprócz tego mogą ingerować w przepływ wód opadowych.