Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Gry

10 października 2010 r.
2:01
Edytuj ten wpis

Darksiders: Wrath of War. Jak Wojna poszedł na wojnę

Autor: Zdjęcie autora Paweł Wiater
0 1 A A

Po Darksiders nie spodziewałem się niczego wybitnego. Wszystko wskazywało na to, że będzie to kolejny średniak do szybkiego zapomnienia. Na szczęście czasem zdarza się wyjątek od reguły. Recenzja gry Darksiders: Wrath of War.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Zabawę zaczynamy w iście hitchcockowskim stylu: od trzęsienia ziemi i serii wybuchów. Nagle nie wiadomo skąd pojawiają się również zastępy aniołów i demonów. Właśnie zaczyna się koniec świata.
Mam na imię wojna

Wszystko spowodowane jest przez odwieczny konflikt sił dobra i zła, który zaczął się jeszcze przed powstaniem naszego gatunku. Nasz bohater – Wojna - będący jednym z legendarnych jeźdźców Apokalipsy przybywa na ziemię, kiedy trwa wydawałoby się, ostateczne starcie.
Od samego początku coś jest nie tak. Okazuje się, że nie zostały przełamane wszystkie pieczęcie przez co koniec świata zaliczył faktyczny falstart. W wyniku tych komplikacji bohater staje przed sądem jedynego strażnika równowagi; Rady Spopielonych.
Dostaje od niej szansę i wraca na ziemię sto lat później. Będzie musiał odszukać istotę odpowiedzialną za ten cały galimatias i przywrócić dawny ład a wymordowany gatunek ludzi wskrzesić.

Bla, bla, bla...

Cyberanioły i elektro diabły

Fabuła jest idiotyczna, ale gra należy do gatunku slasherów, gdzie scenariusz jest kompletnie nieistotny.

Znacznie ciekawsze jest, że apokalipsa i nadprzyrodzone jednostki są dostosowane do naszych czasów. Anioły nie przypominają biblijnych wersji. Tutaj mają one zbroje i bronie żywcem wzięte z Warhammera, a ich sposób latania wygląda prędzej na żołnierzy z jetpakami.

Z tego powodu Darksiders opisałbym jako klon wielu gier akcji, który wykorzystuje najlepsze rozwiązania i dodaje kilka nowych. Początek gry jak z Prototype. Zaczynamy jako faktyczny jeździec apokalipsy po czym w wyniku kilku niespodziewanych zdarzeń stajemy się postacią pozbawioną mocy.

Bohater również w moim odczuciu do złudzenia przypomina jednego z bohaterów Warcraft, a dokładnie Arthasa. Walka ma wiele wspólnego z tym co widzimy grając w takie gry jak Devil May Cry czy God of War.

Logiczne łamigłówki mają charakter środowiskowy co oznacza, że musimy jakiś przedmiot rozwalić czy przesunąć na inne miejsce. Mimo, że są one dobrze wykonane to cały czas mamy wrażenie, ze już to gdzieś widzieliśmy.

Tym bardziej, że przydatne gadżety, które do nich wykorzystujemy po prostu były w innych grach! Przykładem jest ostrze-bumerang (Dark Sector) czy spowalnianie czasu i stalowa rękawica z Prince of Persia.

Wal, bij i strzelaj

Przez wyrok Rady bohater traci swoje potężne moce, których działania jesteśmy świadkami na początku. Z czasem ponownie uzyskamy dostęp do nowych broni (Kosa Śmierci, Pięść Gniewu czy Rewolwer Łaska. Swoją drogą chcielibyśmy poznać człowieka, który wymyśla takie nazwy...).

Nasz miecz zwany Pożeraczem Chaosu będziemy mogli ulepszać, by zadawać nowe obrażenia i combosy. Powróci również demoniczna forma Wojny i jego wierny rumak. Jak widać sposobów wykańczania przeciwników mamy wiele, co urozmaica rozgrywkę.

Jest to tym bardziej udany zabieg, że sama walka jest dosyć prosta. Przez kilka pierwszych etapów ograniczy się ona do naciskania w odpowiednim momencie lewego przycisku myszy. Dopiero po jakimś czasie będziemy musieli stosować uniki czy bloki. Wojna jest bezwzględny, dzięki czemu możemy wykonywać naprawdę widowiskowe egzekucje przeciwników.

Te "finishery” nie budzą takiego podziwu jak w przypadku Kratosa, ale niewiele im brakuje. Mimo, że tytuł ma charakter konsolowy można grać używając klawiatury i myszki. Początkowo jest to dość niewygodne, ale po kilkunastu minutach można się przyzwyczaić.

Niestety jest to również jedna z nielicznych produkcji, która nie obsługuje innych padów niż Microsoftu. W przypadku mojego logitecha sytuacja wyglądała w ten sposób, że wszystkie funkcje działały ale kamera ustawiała się w niemożliwy do grania sposób i za nic nie można było jej przestawić.

Nieciekawa przyszłość

Duże brawa należą się programistom za lokacje. Nie są one dosłownie odwzorowane jak na przykład w Dante Inferno. Znajdziemy sporo nawiązań do Apokalipsy św. Jana, ale wszystko jest podane w odpowiednich proporcjach. Dzięki temu obok zniszczonych części miast zobaczymy takie miejsca jak linia metra, katedra, cmentarze czy piekielne podziemia.

Miejsca, które zwiedzimy są bardzo klimatyczne. W zrujnowanych metropoliach każdy powiew wiatru uświadamia nam, co się stało. Wszędzie walają się stare gazety, na ulicach zalegają spalone samochody a najpiękniejsze niegdyś budowle przegrywają walkę z czasem.

Jednym z fajniejszych elementów Darksiders są napotykane postacie. Oryginalne, często zabawne. Duży wpływ na to mają podłożone głosy. O ile Wojna nie jest za bardzo rozmowny to u reszty aktorzy sprawdzili się znakomicie. Chwilami aż ciężko nie polubić Virgila czy Samaela.
WYROK

Darksiders to świetna produkcja, którą docenią przede wszystkim fani wszelkich slasherów. Bardzo dobra oprawa graficzna i mnóstwo świetnej zabawy. Może być bez żadnych kompleksów stawiana obok God of War. Szkoda tylko, że programiści nie stworzyli trybu multi.

Nasza Ocena 5-/6

Pozostałe informacje

Gdyby wybory odbyły się w styczniu do urn poszłoby 82 proc. uprawnionych

Dobre wieści dla Kaczyńskiego, złe dla Hołowni. Polacy robią skręt na prawo

CBOS opublikował nowy sondaż przedstawiający poparcie dla partii politycznych w Polsce. Największe powody do zadowolenia ma Prawo i Sprawiedliwość, które po raz pierwszy od ostatnich wyborów - zrównało się z Koalicją Obywatelską zyskując w ciągu ostatniego miesiąca 3 punkty procentowe. Podium zamyka Konfederacja.

Szok w Lublinie. Polski Cukier AZS UMCS zmienia trenera

Szok w Lublinie. Polski Cukier AZS UMCS zmienia trenera

Niespodziewane wieści w sobotę napłynęły z Lublina. Polski Cukier AZS UMCS dzień przed ligowym meczem z Enea AZS Politechniką Poznań poinformował, że Krzysztof Szewczyk nie jest już trenerem drużyny koszykarek. W niedzielę akademiczki poprowadzi Marek Lebiedziński.

Rafał Król znowu zagra w Stali Kraśnik

Rafał Król znowu zagra w Stali Kraśnik

Plotki okazały się prawdziwe. Po tym, jak w środę Rafał Król pożegnał się z Motorem Lublin w kuluarach mówiło się, że doświadczony pomocnik wkrótce po raz kolejny wyląduje w Stali Kraśnik. Długo na potwierdzenie nie trzeba było czekać, bo czwartoligowiec w sobotę potwierdził transfer „Królika”.

Motor wyleciał do Turcji w 27-osobowym składzie

Motor Lublin wyleciał na obóz do Turcji. Nowe twarze w kadrze

Zgodnie z planem w sobotę piłkarze Motoru wylecieli na zgrupowanie do tureckiego Belek, które potrwa do 25 stycznia. W kadrze ekipy z Lublina znalazło się 27 piłkarzy, w tym kilka nowych twarzy.

Studniówki dawniej. Tak się bawili nasi rodzice
foto
galeria

Studniówki dawniej. Tak się bawili nasi rodzice

Wraz z początkiem roku w lubelskich – i nie tylko – szkołach rozpoczęły się bale studniówkowe. Jako pierwsi bawili się maturzyści z ZSE im. A. i J. Vetterów w Lublinie oraz IV LO im. Stefanii Stempołowskiej w Lublinie. Dzisiaj przypominamy, jak się bawili nasi rodzicie oraz najpopularniejsze zwyczaje studniówkowe.

Pierogi, falbanki i brzuszki. Takich ruskich jeszcze nie jedliście

Pierogi, falbanki i brzuszki. Takich ruskich jeszcze nie jedliście

Najpierw ruskie, a potem każde inne – tak często mówią miłośnicy pierogów. Po latach poszukiwań udało się zdobyć kresowy przepis na bezbłędne pierogi z nadzieniem z ziemniaków i sera. Jeszcze takich ruskich nie jedliście.

Kabina ma służyć uczniom zamojskiej szkoły

Nowość w szkole katolickiej. Po co to miejsce uczniom?

Na pierwszy rzut oka przypomina szafę pancerną, tyle że z szybką. Kształtem zbliżona jest również do konfesjonału, ale na pewno nim nie jest Taką kabinę udostępniła swoim uczniom Katolicka Szkoła Podstawowa im. Ojca Pio w Zamościu. Po co?

Tyran De Lattibeaudiere jest ostatnio w znakomitej dyspozycji

PGE Start Lublin walczy o rozstawienie w Pucharze Polski, w niedzielę mecz ze Stalą Ostrów

PGE Start Lublin w niedzielę o godz. 17.30 podejmie w hali Globus Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski.

Młody człowiek został zatrzymany, a decyzją sądu aresztowany

Nikomu już tego nie sprzeda. Diler aresztowany na trzy miesiące

Miał marihuanę, amfetaminę i haszysz. Dilował tym nielegalnym towarem. Ale już nie będzie. Policjanci go zatrzymali, a sąd uznał, że 23-latek powinien stracić wolność.

Volkswagen roztrzaskał się na przydrożnym drzewie

Tragiczny wypadek w środku nocy. 30-latek nie przeżył

Samochód został zmiażdżony, a kierowca tak poważnie ranny, że poniósł śmierć na miejscu. Do tragicznego w skutkach wypadku doszło ostatniej nocy.

Sylwester w klubie Helium
foto
galeria

Sylwester w klubie Helium

Zobaczmy jak lublinianie i lublinianki bawili się w noc sylwestrową. Najczęściej decydowaliśmy się spędzić Sylwestra w domu ze znajomymi, choć niektórzy zdecydowali się na imprezę w klubie. Jeśli jesteście ciekawi, jak się bawiono w Helium Club, to zapraszamy do naszej fotogalerii.

Lodowisko miejskie w Krasnymstawie zostało otwarte pod koniec grudnia

Jest lodowisko, były ograniczenia. Dzisiaj wszystko wraca do normy

Kiedy otwierano miejską ślizgawkę w centrum, wprowadzono znaczące zmiany w organizacji ruchu. Ale władze Krasnegostawu postanowiły się jednak z tego wycofać. Wszystko wraca do normy od dzisiaj.

Uroczyste pożegnanie policjantów odbyło się w piątek

Już się nasłużyli. Zdjęli mundury, zostali emerytami

Służyli w policji przez wiele lat, awansowali, a teraz pożegnali się z formacją i przeszli na emeryturę. W piątek uroczyście żegnali ich przełożeni, koleżanki i koledzy, a także podwładni.

Zakaz wstępu do lasu przedłużony. Chodzi o kwestie bezpieczeństwa

Zakaz wstępu do lasu przedłużony. Chodzi o kwestie bezpieczeństwa

Pierwszy obowiązywał do końca roku. Teraz jest kolejny, wydłużony do końca marca, zakaz wstępu do lasu. Obowiązuje w części Nadleśnictwa Zwierzyniec.

Euro, dolary, złotówki liczone w milionach. I wszystko to nielegalne

Euro, dolary, złotówki liczone w milionach. I wszystko to nielegalne

W ostatnim kwartale 5,9 mln, a w ciągu całego roku prawie 16 mln zł próbowano przewieźć przez granice w Lubelskiem bez zgłaszania takiej gotówki. „To nielegalne” - przypomina administracja skarbowa.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium