Zmieniamy bieg historii i budujemy potężną Rzeczpospolitą Szlachecką ze stolica w Lublinie. Albo prowadzimy do boju carską Ruś. Albo wykonujemy mokra robotę dla niejakiego Zagłoby.
Czasy to niespokojne, krwawe i brutalne. O dominację walczy podupadająca Rzeczpospolita Obojga Narodów, rosnąca z każdym dniem w potęgę carska Ruś, nowoczesna Szwecja, kozacka Ukraina i Chanat Krymski.
W tym całym zamieszaniu pojawiamy się my. Biedni, słabi i z jedną szabelką
Od zera do bohatera
– To było główne założenie mojej pracy: żeby gracz poczuł się szlachcicem. Ta gra to pierwsza produkcja, która generalnie oddaje ducha tamtej epoki – tłumaczy Jacek Komuda, pisarz, który pracował nad polonizacją gry, która... wcale nie jest polska.
Ta rosyjsko-ukraińska gra dość luźno bazuje na powieści Henryka Sienkiewicza. Mamy te same czasy i kilka postaci znanych z książki, które w grze są bohaterami niezależnymi zlecającymi nam różne zadania. Zresztą to nie fabuła jest tu najważniejsza, a skala gry.
Mamy tu elementy RPG (nasza postać zdobywa doświadczenie i rozwija współczynniki i umiejętności bojowe), mamy wielkie bitwy, w których możemy korzystać z własnej drużyny. Mamy wreszcie wielką mapę strategiczną, na której ważą się losy całego regionu. – Zaczynając od zera, możemy skończyć jako hetman czy król – dodaje Komuda.
Gra – wydawana przez CD Projekt – zadebiutowała w sklepach 4 grudnia. Zadebiutowała bardzo dobrze, bo z miejsca trafiła na listy bestsellerów, a w niektórych sklepach internetowych zwyczajnie jej zabrakło.
Mamy dla Was gry Mount&Blade: Ogniem i Mieczem. Mamy też trzy "Opowieści z Dzikich Pól” Jacka Komudy.
Jak je zdobyć?
Wyślij do nas SMS o treści dw.gra.ogniem z imieniem, nazwiskiem i adresem na numer 72601 (koszt SMS-a: 2 zł + VAT)
Konkurs trwa do 20 grudnia