Coraz więcej samorządów przyjmuje od mieszkańców choinki po świętach. Są też prywatne oferty odbioru drzewka z domu. Jak oceniają specjaliści, największą szansę na drugie życie mają te w dużych doniczkach, bo mniej uszkodzono im korzenie podczas przygotowania do sprzedaży.
Właściciele sztucznych choinek i drzewek wyciętych przed Bożym Narodzeniem nie mają się nad czym zastanawiać. Kto kupił choinkę w doniczce może spróbować ją posadzić lub oddać.
– Piątek, 13 stycznia, to ostatnia szansa, aby swoją choinkę w donicy, której nie masz możliwości samodzielnego wysadzenia, wymienić na słodki upominek ode mnie. Nie wyrzucaj, daj drugie życie swojemu drzewku – zachęcał pan Paweł, który w internecie anonsował, że chętnie odbierze wszystkie choinki w donicach z terenu Opola Lubelskiego i okolic.
– Nie było zbyt dużego odzewu. Bardzo wiele osób ma jednak działki i ogrody, więc mają gdzie sadzić. Mój sąsiad tak robi od kilku lat i widzę, że drzewka się przyjmują. Postanowiłem zaproponować odbiór z myślą o zagospodarowaniu choinek u siebie – tłumaczy mężczyzna, który mieszka na wsi w powiecie opolskim i prowadzi gospodarstwo. Przyznaje, że największe zainteresowanie jego ofertą było w Poniatowej. Oddający byli zadowoleni, zwłaszcza, gdy sam odbierał zbędne drzewko na przykład z mieszkania na czwartym piętrze.
Kto nie ma działki ani ogródka, ani nie mieszka w okolicy pana Pawła, może zdać się na urzędników i miejskie służby. Coraz więcej samorządów przyjmuje od mieszkańców choinki po świętach. Zainteresowani muszą je dostarczyć we własnym zakresie.
Łuków
– Mieszkańcy, którzy na czas świąt zaopatrzyli się i ubrali bożonarodzeniowe choinki, mogą je teraz oddać do Zarządu Dróg Miejskich. Drzewa zostaną zagospodarowane przez pracowników zajmujących się miejską zielenią i zasadzone na terenie miasta – mówi Tomasz Goławski, kierownik referatu promocji w łukowskim Ratuszu. ZDM przyjmować będzie jedynie drzewa w donicach, pozbawione ozdób świątecznych.
Biała Podlaska
Choinki można oddać do Zieleni, miejskiej spółki, która posadzi je również na miejskich gruntach. – Choinki zostawiać można przy bramie wjazdowej Zielni przy ulicy Brzeskiej 109 – precyzuje Gabriela Kuc-Stefaniuk, rzeczniczka bialskiego Urzędu Miasta.
Międzyrzec Podlaski
To miasto również daje taką możliwość mieszkańcom. – Drzewka w doniczkach można oddawać do 1 lutego. W przyszłości stworzą one iglasty lasek miejski – zapowiada Marta Muszyńska z Ratusza. Choinki przyjmuje Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych przy ulicy Brzeskiej 102.
Lublin
Mieszkańcy mogą przynieś swoje poświąteczne drzewko w donicy do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów przy ul. Metalurgicznej 13 k. Jak informuje Ratusz, wiosną zostaną one posadzone w przestrzeni Lublina.
Świdnik
Tu, podobnie jak w ubiegłych latach, z pomocą przy rozwiązaniu choinkowego problemu przychodzą Urząd Miasta Świdnik, Przedsiębiorstwo Komunalne Pegimek i firma Remondis.
– Drzewka w donicach, na przykład świerki, jodły czy sosny, które mogą cieszyć nas dłużej niż tyko w okresie Świąt Bożego Narodzenia, zostaną posadzone do gruntu. Ważne jest, aby oddane choinki były żywe, niewysuszone i miały nie więcej niż 1,7 m. Specjaliści od zieleni sprawdzą, jaki jest stan zdrowotny drzewka i ocenią jego system korzeniowy – informuje samorząd.
Do 10 lutego choinki można przywozić do bazy P.K. Pegimek przy ul. Targowej 19. 26 stycznia oraz 9 lutego będzie je można dostarczyć także pod Urząd Miasta Świdnik, skąd zostaną odebrane przez pracowników Pegimeku.
Na dodatek świdniczanie mogą mailowo zgłosić swoje propozycje miejsca zasadzenia (wizpe@e-swidnik.pl).
Nie do lasu
Pod anonsem pana Pawła pojawił się komentarz, że każdy po świętach ma prawo zalesić jakiś teren swoją choinką, wystarczy zadzwonić do leśniczego ze swojej okolicy i zapytać gdzie wywieźć drzewko.
– Jeszcze się nie spotkałem z takim problemem, ale nawet gdyby, to nie możemy przyjąć choinki – tłumaczy Michał Kosikowski, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Kraśnik, które obejmuje między innymi powiat opolski.
W nadleśnictwie realizowany jest Program Zachowania Leśnych Zasobów Genowych i Hodowli Drzew Leśnych, formalnie bożonarodzeniowe drzewko nie jest materiałem leśnym. Dlatego leśnicy sugerują przydomowe działki jako miejsce dobre dla choinek lub zwrot do miejsca zakupu.
– Nie, jeszcze nikt nie oddał drzewka po świętach, a prowadzę plantację ze dwadzieścia lat – dziwi się właściciel firmy, która oferuje świąteczne drzewka i ma w asortymencie doniczkowe. Handluje nimi w Bełżycach czy Poniatowej a hoduje w okolicach Kazimierza Dolnego. – Różne są mody, są lata, że ludzie częściej decydują się na sztuczne, potem wracają do naturalnych. Na doniczkowe jest zapotrzebowanie i raczej to stałe grono klientów. My sprzedajemy w dużych donicach, żeby jak najmniej uszkodzić korzenie, to ważne by choinka się przyjęła – dodaje właściciel plantacji.
Największe szanse na przyjęcie się w gruncie mają te, które na wiosnę poczekają w chłodnym miejscu i będą regularne podlewane.
Koniec, czyli bio
Świąteczne drzewka, które nie nadają się do posadzenia, w Świdniku mieszkańcy zabudowy wielorodzinnej powinni wynieść do pojemników na bioodpady lub altanek śmietnikowych. Mieszkańcy zabudowy jednorodzinnej mogą pozostawić choinkę zgodnie z harmonogramem wywozu odpadów lub w dużych pojemnikach na bioodpady.
W Lublinie drzewka cięte, bez korzeni, możemy pozostawić przy osiedlowej wiacie śmietnikowej.