W nietypowy sposób o poparcie wyborców zabiega jeden z kandydatów w wyborach do Senatu z Lublina. Marcin Nowak w mediach społecznościowych opublikował filmik, na którym mówiąc wierszem zachęca mieszkańców miasta do pójścia na głosowanie.
– Szanowni państwo i przyjaciele. Wczesnym porankiem, już w te niedzielę, w Lublinie państwo głos swój oddacie, wskazując kogo chcecie w Senacie – zaczyna Nowak na początku opublikowanego nagrania. Następnie zachęca lublinian, by 15 października wzięli udział w wyborach. I nie przestając recytować, prosi o poparcie swojej kandydatury.
– Będę w Senacie dobrym wyborem, waszym lubelskim ambasadorem, co nosi w sercu lubelskie sprawy. Chłopak z Lublina, a nie z Warszawy, co zna w tym mieście każdą dzielnicę. Tatary, Czechów i Bronowice, piękno Śródmieścia oraz Felina, jak każdy zwykły chłopak z Lublina – kontynuuje polityk.
Tym samym wbija szpilkę jednemu ze swoich kontrkandydatów, związanemu z Polską 2050 Jackowi Treli. To pochodzący z Warszawy adwokat, były prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, który w nadchodzących wyborach także walczy o mandat senatora w okręgu obejmującym Lublin. Jest kandydatem tzw. paktu senackiego, który powstał w ramach współpracy największych ugrupowań opozycyjnych.
Marcin Nowak z kolei od 2006 jest miejskim radnym w Lublinie, w obecnej kadencji zasiada w klubie radnych prezydenta Krzysztofa Żuka i pełni funkcję wiceprzewodniczącego Rady Miasta. W wyborach startuje z własnego komitetu wyborczego.
Ta decyzja nie została miło przyjęta wśród lokalnych działaczy formacji opozycyjnych. Radni z klubu Żuka i sam prezydent wystosowali do Nowaka pisemny apel o rezygnację z kandydowania.
– Apelujemy, aby wygrał zdrowy rozsądek i racjonalność polityczna, jakiekolwiek rozbicie głosów opozycji, oznacza pośrednio wspieranie kandydata drugie strony sceny politycznej. Stąd oczekujemy jego decyzji pozytywnej. Ale to będzie jego osobista decyzja – mówił podczas jednej z konferencji prasowych z udziałem Jacka Treli prezydent Żuk.
Wiceprzewodniczący lubelskiej Rady Miasta zdania nie zmienił i z wyborów się nie wycofał. A do kandydata paktu senackiego odniósł się jeszcze w puencie swojego wiersza.
– A swoją drogą mnie też się marzy Lublin bez żadnych spadochroniarzy, co przyjeżdżają tutaj po brawa, bo tak orzekła sobie Warszawa – zakończył.
W tegorocznych wyborach parlamentarnych o mandat senatora w okręgu obejmującym stolicę województwa walczy w sumie pięciu kandydatów. Prawo i Sprawiedliwość postawiło na wojewodę lubelskiego Lecha Sprawkę. O miejsce w Senacie zabiegają także były europoseł trzech kadencji Mirosław Piotrowski (Konfederacja) i Mieczysław Konarski (Ruch Naprawy Polski).