Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

24 lipca 2022 r.
8:10

Kochasz, nie kochasz, zobacz. FSC i auta z czasów PRL [zdjęcia]

Autor: Zdjęcie autora agdy
15 0 A A

Miała własny dworzec autobusowy, wewnętrzną komunikację. Niezadowolenie rzeszy pracowników wpływało na politykę i bieg historii. W niedzielę można się wybrać na zwiedzanie Fabryki Samochodów Ciężarowych w Lublinie. Trwa II Zlot Pojazdów Zabytkowych i PRL ,,Kocham Swoją FSC”.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Kiedy przechodnie czekający na zmianę świateł orientowali się, że właśnie przed nosem przejechał im kolejny fiat 126p i syrenka, sprawdzali w smartfonie, gdzie w Lublinie jest motoryzacyjna impreza. Tak było w sobotę i będzie w niedzielę z okazji II Zlotu Pojazdów Zabytkowych i PRL "Kocham Swoją FSC".

Uczestników zlotu można spotkać przed centrum handlowym Outlet przy ul. Mełgiewskiej 16D.

– Jesteśmy poddawani obróbce termicznej – żartowali właściciele pojazdów zmęczeni upałem. Na parkingu można oglądać pojazdy zakwalifikowane przez organizatorów - kryterium wiekowe określane jest maksymalnie na 1990 rok produkcji. Nie dotyczyło to pojazdów produkcji polskiej.

Oprócz zabytkowych pojazdów oddających klimat PRL i odtwarzanych przebojów z epoki, uwagę zwracał krążący na rowerze milicjant drogówki z zatkniętym za pasek lizakiem.

Michał Błaszczak

– Milicyjny mundur kiedyś miałem własny, oddałem, ten jest pożyczony. Pomagałem przy organizacji zlotu, przygotowywałem identyfikatory i tak się zrodził pomysł, żebym się przebrał za milicjanta – mówi Michał Błaszczak, który się przedstawia jako aktor i wspomina, że występował w amatorskim teatrze. W czasie zlotu pozował do mnóstwa zdjęć. – Bardzo lubię żuki. Miałem kiedyś żuka A07. Wypatrzyłem go na giełdzie, był szary i jak tylko go zobaczyłem, aż się uśmiechnąłem i postanowiłem, że musi być mój. Ale nie miałem go gdzie trzymać, tak na osiedlu nie ma warunków – dodaje poprawiając czapkę i ocierając białą rękawiczką pot z czoła. Mundur i wysokie buty to w sobotę nie był strój na rowerową przejażdżkę. 

W sobotę i niedzielę w programie zlotu – zwiedzanie pobliskiej fabryki. To z niej wyjechały żuki, darzone w czasie imprezy szczególnym sentymentem. Mają urodziny! 24 lipca 1959 roku zaczęła się seryjna produkcja zaprojektowanego trzy lata wcześniej auta. Podobno jego nazwa wzięła się od pasiastego malowania jakie dostał prototyp.

Jak pisały wówczas gazety, produkcja seryjna miała pozwolić lepiej zaopatrywać rynek krajowy i zagraniczny. Trzeba bowiem wiedzieć, że żuk miał fantastyczne powodzenie. W fabryce leżało już wówczas 3000 podań od instytucji i osób prywatnych chętnych nabyć żuka. 2000 zamówień napłynęło z zagranicy. Niestety apetyty te nie mogły być zaspokojone gdyż do końca 1959 roku fabryka planowała wypuści zaledwie 1000 żuków.

Wesoły Żuk z 1995 roku na dawnym torze testowym FSC

- Jak przyjąłem się jako młody chłopak za Daewoo, wszystko musiało być ładnie przystrzyżone, drzewka rosły tylko te posadzone. No, ale to były inne czasy. Funkcjonowała komunikacja zakładowa. Jeździł sobie lublinek (następca żuka–red.), zatrzymywał w określonych miejscach, ludzie się mogli przemieścić z hali do hali. Wówczas wydawało się to bardzo ciekawe. Kiedy się przyjąłem, starzy pracownicy mówili: słuchaj Młody, różne rzeczy się mogą wydarzyć. Może być wojna, mogą być różne sytuacje ale ta fabryka produkowała samochody, produkuje samochody i zawsze będzie produkowała samochody. Niestety ich słowa nie były prorocze - mówi Wojciech Rudzki, który w sobotę oprowadzał po terenie fabryki.

W 1996 roku stał się czynnym pracownikiem, na praktyki trafił do fabryki przy ul. Mełgiewskiej sześć lat wcześniej. Zaczynał od spawalni, potem pracował w biurowcu. Teraz jest przedstawicielem związków zawodowych NSZZ Solidarność zrzeszającej pracowników działających tu firm. Jak szacuje współcześnie pracuje na tym terenie około 6 tysięcy osób.

To połowa rzeszy ludzi, którzy pracowali tu przed laty. Pół wieku temu codziennie bramę przekraczało, pokazując strażnikom przepustkę, 12 tysięcy pracowników.

Dziś po budkach strażników, biurze przepustek i poczuciu, że fabryka jest niedostępnym miejscem, nie ma śladu. Paczkomat usytuowany na terenie dawnej FSC i market działający w dawnym biurowcu to najlepsze dowody na historyczną zmianę jak tu zaszła.

"Kocham Swoją FSC" – hasło trwającego zlotu jest cytatem z jednej z czterech tablic jakie w latach 60. ubiegłego wieku wmurowano w chodnik biegnący wzdłuż jedynej wyasfaltowanej wewnętrznej drogi na terenie fabryki. Są tam sentencje w stylu: "Pamiętaj o bezpiecznej pracy", "Życzymy najwyższych zarobków" czy "Niech panuje powszechny pokój".

Ten prosty asfaltowy odcinek to nic innego jak tor, na którym wypróbowywano produkowane auta.

Jedna z fabrycznych hal

Krążąc swobodnie po ulicach: Tokarskiej, Narzędziowej, Blacharskiej czy Resorowej chodzi się po autentycznej, nadal idealnie ułożonej kostce pamiętającej początek fabryki. W wielu miejscach jeszcze widać starą fabryczną architekturę. To hale których jeszcze nikt poddał termomodernizacji ani unowocześnianiu dodając im elementy architektoniczne.

Tu kwitną podlewane hortensje, tam osty wyższe niż człowiek. Tu plastikowe okna i styropian skryty pod nową elewacją. Tam bluszcz wspina się po zardzewiałej latarni. Nawet tak lubiana przez fotografów tablica "Trasa odwału i żużla" ledwie wystaje z badyli. 

– Znajdujemy się na centralnym placu przed biurowcem gdzie był dworzec autobusowy, bo dojeżdżała tu ludność z połowy Lubelszczyzny. Zakład zajmuje 40 hektarów. Szacuję, że wyprodukowano tu milion samochodów, z czego 600 tysięcy żuków. Praktycznie każdy albo tu pracował albo zna kogoś kto pracował. Ma w rodzinie wujka, ciocię, kuzyna którzy pracowali w fabryce. Wydaje mi się, że powinniśmy wszystko zrobić, żeby powstało muzeum tego miejsca. Jestem prezesem Lubelskiego Towarzystwa Historii Przemysłu ale żuki mi są szczególnie bliskie i FSC. Tutaj pracowałem – mówi prof. Leszek Gardyński z Politechniki Lubelskiej, współorganizator II Zlot Pojazdów Zabytkowych i PRL "Kocham Swoją FSC".

Uważa, że najlepszym miejscem dla takiego muzeum oczywiście by był teren fabryki.

– Jest do sprzedania hala starego montażu. Były rozmowy z prywatną firmą zainteresowaną kupnem tej hali, która chciała niejako wydzierżawić 1000 mkw. Były plany założenia w związku z tym fundacji. Ale jakoś kontakt się uwał, nie odpowiadają na telefony. Sprawa wisi, ja sobie tak mówię, bo chciałbym, żeby to muzeum powstało – dodaje profesor.

Hala na którą pomysłodawcy muzeum mają ochotę jest szczególna. To nieruchomość przy głównej ul. Frezerów, która pamięta przedwojenne początki fabryki czyli halę produkcyjną warszawskiej firmy Lilpop, Rau i Loewenstein. W 1938 roku zamierzano tu produkować podzespoły do samochodów osobowych i ciężarowych – na licencji amerykańskiego Chevroleta.

– By była najfajniejsza, bo jest najstarsza – przyznaje prof. Leszek Gardyński. I opowiada, że ideą jest odtworzenie produkcji fabryki, pokazanie aut. Oprócz tego by były archiwalne zdjęcia, makieta fabryki, wspomnienia i relacje osób, które tu pracowały. – Na moich oczach odeszło pokolenie, które pamiętało II wojnę, pokolenie, które tu pracowało jeszcze jest – tłumaczy.

W niedzielę na godz. 14 zaplanowano kolejny spacer historyczny po FSC. Wojciech Rudzki zapowiadał odmienną trasę niż sobotnia. Od godz. 16.30 będzie okazja do zrobienia mnóstwa zdjęć, bo żuki wrócą do domu. Po terenie fabryki przejadą uczestnicy zlotu.

Organizatorami weekendowego wydarzenia są: Automobilklub Lubelski przy współpracy z Radą Dzielnicy Hajdów-Zadębie, Politechniką Lubelską - Wydział Mechaniczny, firmą "Wesoły Żuk", Jaro Retro Auto - Classic Garage.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Czwartkowe obrady Rady Miasta w Lublinie rozpoczęła gorąca, nieprzewidziana w programie dyskusja o budowie spalarni śmieci przy ulicy Metalurgicznej na terenie po dawnym zakładzie Ursus. Miasto decyzję środowiskową wydało, ale mieszkańcom ten pomysł się nie podoba. Co dalej z planami KOM-EKO?

Olimpia Miączyn i Kryształ Werbkowice nie mogą zaliczyć rundy jesiennej do udanych

Od zera do 149, czyli liczby zamojskiej klasy okręgowej

Rudna jesienna zamojskiej klasy okręgowej za nami. Z tej okazji tradycyjnie podsumowaliśmy rozgrywki "najciekawszej ligi świata" w liczbach

Oni też usłyszą Lublin dzięki pętli

Oni też usłyszą Lublin dzięki pętli

Lublin właśnie zakupił nowoczesną pętlę indukcyjną, która posłuży osobom z aparatami słuchowymi. Będą one mogły uczestniczyć w różnych wydarzeniach kulturalnych.

Lubelskie. Pierwszy przypadek wścieklizny u krowy

Lubelskie. Pierwszy przypadek wścieklizny u krowy

Wścieklizna wciąż w natarciu w Lubelskiem. 21. przypadek wykryto właśnie u krowy.

Smakosze muszą tu chwilę poczekać na burgera drwala. Restauracja w remoncie

Smakosze muszą tu chwilę poczekać na burgera drwala. Restauracja w remoncie

Jeszcze chwilę smakosze wypasionych burgerów muszą obejść się smakiem. Restauracja McDonald’s w Białej Podlaskiej jest w remoncie.

Daniel Iwanek (z lewej) i Wiktor Bis zaliczyli w Peru bardzo udany start

Sukcesy zawodników KKT Chidori i Akademii Karate Daniela Iwanka w mistrzostwach świata w Peru

Mistrzostwa świata odbywały się w prestiżowym ośrodku sportowym Villa Deportiva Nacional w Limie. W zawodach, organizowanych pod patronatem Prezydent Peru Diny Boluarte i Caritasu, zawodnicy z Lubelszczyzny zdobyli 18 medali.

Policjantka z lubelskiej komendy straciła dom w pożarze. Ruszyła zbiórka

Policjantka z lubelskiej komendy straciła dom w pożarze. Ruszyła zbiórka

Dom policjantki z lubelskiej komendy kilka tygodni temu stanął w płomieniach. Spalił się prawie cały dobytek rodziny. Ruszyła zbiórka na odbudowę.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Maszyny i narzędzia -> Sprzedam

silnik 3 fazowy

Lublin

0,00 zł

Nieruchomości -> Sprzedam -> Mieszkania

mieszkanie sprzedam

Lublin

0,00 zł

Różne -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

115,00 zł

Różne -> Sprzedam

redukc

ZAMOŚĆ

52,00 zł

Różne -> Sprzedam

pasek

ZAMOŚĆ

29,00 zł

Komunikaty