Wydane właśnie pozwolenie na budowę parku logistycznego w Małaszewiczach pozwala na kolejne kroki dla spółki Cargotor. Budowa ma ruszyć w 2023 roku.
– Wydane przez Urząd Wojewódzki w Lublinie pozwolenie na budowę pozwoli uruchomić dalsze procedury związane z finansowaniem, przetargiem i realizacją robót budowlanych – słyszymy w kolejowej spółce. Do 1 grudnia Cargotor przekaże wniosek o finansowanie inwestycji do Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej.
– A następnie ten wniosek powinien być przekazany Komisji Europejskiej do 19 stycznia 2022 roku. Opracowaliśmy już taki dokument przy pomocy jednej z największych światowych firm doradczych – zaznacza Andrzej Sokolewicz, prezes spółki. Prace projektowe ruszą w przyszłym roku, a na początku 2023 roku roboty budowlane.
Park logistyczny ma być gotowy w 2028 roku. – Zdaję sobie sprawę, że zdaniem niektórych to odległy termin realizacji inwestycji, ale prawdziwym wyzwaniem dla nas będzie to, by Małaszewicze w trakcie realizacji samej budowy pracowały bez zakłóceń dla ruchu towarowego na poziomie zbliżonym do dzisiejszego – tłumaczy Sokolewicz.
Park powstanie na terenie kilku gmin powiatu bialskiego. Łącznie to ponad 30 kilometrów kwadratowych powierzchni. Według kolejowej spółki, inwestycja pochłonie około 4 mld zł, przy czym 85 proc. środków ma pochodzić z funduszy unijnych. – Docelowo park ma być najnowocześniejszym i największym hubem przeładunkowym w Europie. To kluczowe miejsce na trasie Nowego Jedwabnego Szlaku łączącego Azję ze Starym Kontynentem – podkreśla prezes Cargotoru.
Teraz w Małaszewiczach jest już port przeładunkowy, który obsługuje towar przyjeżdżający koleją ze wschodu, w tym z Chin, i jadący na zachód. Ale jednym z najważniejszych celów projektu jest poprawa przepustowości kolejowego przejścia w Terespolu do 55 par pociągów na dobę po torze 1520 mm.