W bazie w Ghazni w Afganistanie pożegnano dzisiaj Marcina Knapa, ratownika medycznego z Lublina i st. szer. Marcina Pastusiaka, którzy zginęli podczas patrolu.
- Powołałeś do siebie st. szer. Marcina Pastusiaka i Marcina Knapa. Dzisiaj są z nami w tej kaplicy. Żegnamy ich modlitwą kościoła, żegnamy ich w imieniu Ojczyzny, której byli synami” – powiedział ks. kpt. Rafał Kaproń. "Oddali swoje życie w służbie drugiemu człowiekowi” – dodał.
Przypomniał, że krótko przed tragicznym wydarzeniem, ś.p. Marcin Knap udzielał pomocy medycznej jednemu z afgańskich policjantów. - Do końca swojego życia wypełniał zadanie, które zostało mu postawione” – mówił ks. kpt. Rafał Kaproń.
Ratownik medyczny z Lublina Marcin Knap wraz ze st. szer. Marcinem Pastusiakiem zginęli w wyniku eksplozji miny pułapki. Dwóch innych członków załogi zostało rannych.
Drugi z Polaków, który zginął to st. szer. Marcin Pastusiak. Służył w Oddziale Specjalnym Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim. Była to jego druga misja zagraniczna, w 2008 roku służył w Libanie. Był kawalerem, miał 26 lat.