Minister ds. ropy Arabii Saudyjskiej Ali al-Naimi ostrzega: wzrośnie akcyza, a na dodatek ceny ropy znów wrócą do poziomu 150 dolarów za baryłkę. To oznacza, że kierowcom mogą zapłacić nawet 5 złotych za litr benzyny.
Według niego jedynym wyjściem na wyhamowanie cen, jest zwiększenie zapasów ropy, bo dzięki temu, będzie można rzucić na rynek duże zapasy baryłek i ceny obniżać. Mimo to dodał, że koszt baryłki nie powinien spaść poniżej 70 dolarów.
Al-Naimi zaatakował także ekologów. Jak powiedział - ci, którzy wieszczą nadejście nowych, ekologicznych źródeł energii, tylko wprowadzają niepokój na rynek i sprawiają, że ceny rosną.
Uczestnicy konferencji ministrów energii państw grupy G8, która trwa właśnie w Rzymie, zaapelowali o podjęcie działań, mających na celu ustabilizowanie cen tego surowca.