Heineken Opener - Pearl Jam, Tricky i wielu innych wykonawców dało koncert pierwszego dnia festiwalu w Gdyni. Niestety poziomowi muzycznemu nie dorównał poziom organizacyjny Openera.
Kolejki gigant - czy to Heineken Opener?
- Kolejki przy kasach, korki w autobusie, potem oczekiwanie przy bramkach. Chcąc kupić karnet na SKM też się naczekałam ok. 20 minut - żaliła się na miejscu Paulina, studentka Politechniki Gdańskiej.
Jednak jak już ktoś dotarł na miejsce, czekała go prawdziwie muzyczna uczta. Choć wiele osób narzekało, że w tym roku zaproszono wielu mało znanych artystów, to poziom muzyczny wcale nie był niższy.
7 scen ponad 130 artystów
Organizatorzy spodziewają się 90 tys. ludzi, ok 60 tys. każdego dnia. Tegoroczne nowości to strefa dla dzieci, life stream na www opener a, wspólny bilet z skm, duża akcja ekologiczna. Mikołaj Ziółkowski: chcemy przetworzyć cały plastik, który zbierzemy podczas festiwalu.
Tricky dał na Opener ze czadu
Koncerty na głównej scenie zainaugurowała grupa Łąki Łan, która łączy w swej twórczości funk z punkiem. Zaprezentowała się świetnie, dając bardzo energetyczny występ. Nie oszczędzała się także kolejna polska grupa, która wczoraj występowała na Tent Stage. Mowa o zespole Biff, który zastąpił chorą Ellie Goulding. Wokalistka porwała publiczność, która śpiewała razem z nią piosenki z debiutanckiej płyty "Ano". Na zakończenie koncertu Anna Bachraczek namawiała do wzięcia udziału w wyborach, "bo wakacje kiedyś się kończą"
Zresztą wszystkie koncerty pod namiotem były bardzo udane. Rewelacyjny występ dali także nowojorczycy z Yeasayer. O ile Biff i później Tricky zagrali fajny koncert, to właśnie na Yeasayer publiczność bawiła się najlepiej. Udanie zaprezentował się również duet z 2manydjs, którzy kapitalnie zinterpretowali znane kawałki, m.in. MGMT i Queen. Na koniec pojawił się utwór Joy Division, podczas którego muzycy obrzucili publikę konfetti (podobnie jak Biff). Świetnie z fanami bawił się także król trip hopu Tricky , który usiadł na barierce i przybijał piątki zgromadzonym pod sceną fanom.
Pearl Jam - to był ich dzień na Heineken Opener
Ciekawie prezentowały się także zespoły na mniejszych scenach. Na World Stage sporo publiki zebrało się, żeby posłuchać The Phenomenal Handclap Band. I z pewnością się nie zawiodło. Grupa, która gra mieszankę muzyki funk, disco i rocka dała z siebie wszystko. Świetna zabawa towarzyszyła nam szczególnie przy 15 to 20" i "You'll Disappear". Na Young Stage najciekawiej wypadli Paula i Karol, którzy całkiem zauroczyli publiczność.
Pearl Jam:
Eddie dziękuje po polsku:
Biff:
Open’er Festival 2010: dobre koncerty i olbrzymie kolejki