Cała sejmowa koalicja doszła do porozumienia i zapowiada powołanie komisji śledczej. Zajmie się sprawą nielegalnej inwigilacji.
Chodzi głównie o Pegasusa, czyli izraelski system, którym CBA – jak wynika z analiz specjalistów – byli inwigilowani Roman Giertych, senator Krzysztof Brejza czy prokurator Ewa Wrzosek. Szef NIK, Marian Banaś podejrzewa, że ofiarą systemu mogli paść także kontrolerzy Izby.
W Senacie już powstała komisja zajmująca się sprawą, ale nie ma uprawnień śledczych. Powołanie sejmowej – o dużo szerszych możliwościach – chce opozycja. Lecz nie wszystkie koła i kluby się na to zgodziły. Do czwartkowego popołudnia.
Wtedy właśnie udało się przekonać do pomysłu Pawła Kukiza, który ma zostać przewodniczącym komisji. Wniosek o jej powołanie ma zostać złożony jeszcze we wtorek.
– Wszystkie kluby czy koła, które wzięły udział w spotkaniu (…) deklarują chęć powołania komisji. Łącznie z kołem Pawła Kukiza – potwierdził lider PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.
Dodał, że podzielono już miejsca i pięć miejsc otrzyma PiS, kolejne pięć dla opozycji i jedno dla Kukiz’15.
Borys Budka, szef klubu KO zaapelował do „wszystkich ludzi przyzwoitych, a do takich zalicza się Jarosław Kaczyński” o poparcie wniosku. – Trzeba wyjaśnić ostatnie wydarzenia – dodał.