Rodzina, przyjaciele i pacjenci pożegnali profesora Romualda Dębskiego. Urna z prochami lekarza została złożona do grobu na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
Ci, którzy go znali, podkreślali, że był wybitnym autorytetem i wspaniałą osobowością. Wieloletni ordynator oddziału ginekologii Szpitala Bielańskiego zmarł 20 grudnia w wieku 62 lat.
– Ty po sobie zostawiłeś bardzo bardzo wiele. Zostawiłeś coś nadzwyczajnego - tysiące dzieci, które bez ciebie by się nie urodziły – powiedział w czasie pogrzebu Jarosław Pinkas, Główny Inspektor Sanitarny.
– Tato... będzie bardzo mi brakowało tych twoich w punkt rad trafionych – powiedział Kamil Dębski, syn profesora.