Premier Donald Tusk zapowiada: Polska będzie miała jedną z największych NATO-wskich armii, drugą, może pierwszą w niedalekiej perspektywie armii w Europie.
We wtorek (28 stycznia) w Warszawie premierzy Polski i Kanady podpisali porozumienie o współpracy w dziedzinie energii nuklearnej. Na konferencji prasowej byli pytani m.in. o zapowiedź prezydenta USA Donalda Trumpa, że zwróci się do państw NATO o zwiększenie wydatków obronnych do poziomu 5 proc. PKB.
Premier Tusk zaznaczył, że jego zadaniem nie jest „komentować działania, czy brak działań, niektórych członków paktu północnoatlantyckiego”. Zauważył jednocześnie, że Polska jest państwem, które - jeśli chodzi o procent PKB na obronność - „wydaje najwięcej”, a w tym roku będzie to blisko 5 proc. PKB.
Podkreślił jednocześnie, że nasz kraj jest „obiektem wciąż powtarzających się ataków zarówno w cyberprzestrzeni, jak i wprost aktów sabotażu i dywersji na naszym terenie”.
– Ślady są jednoznaczne. Jest to aktywność rosyjskich służb – wskazał premier i zapewnił, że priorytetem jest bezpieczeństwo, gdyż „wojna już nie jest abstrakcją, wojna już nie jest wspomnieniem historycznym”.
– Nasza decyzja, o tym, aby wydawać na obronę blisko 5 proc. PKB, jest decyzją autonomiczną wynikającą z potrzeb – podkreślił Tusk. Stwierdził też, że „Polska będzie miała jedną z największych natowskich armii, drugą, może pierwszą w niedalekiej perspektywie, armii w Europie”.
Natomiast Justinem Trudeau, premier Kanady wskazał, że jego kraj w ostatnich latach podwyższył swoje wydatki wojskowe. Przypomniał, że gdy obejmował urząd w 2015 r., wydatki te wynosiły poniżej 1 proc. PKB. Zapowiedział, że w latach 2015-2030 Kanada potroi wydatki na obronność.