Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

17 czerwca 2022 r.
8:34

Polski lekarz operuje w ukraińskich szpitalach. „Powiedzieli przyjedź i pojechałem”

47 0 A A

Doktor Łukasz Grabarczyk jest jedynym polskim neurochirurgiem operującym w wojennych szpitalach Ukrainy. – To prawdziwy lekarz z powołania, cały czas ma w sobie empatię – słyszmy o medyku. Do tej pory wraz z ukraińskim personelem doktor Grabarczyk ratował życie pacjentów we Lwowie oraz w Kijowie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

- Znalazłem się tam trochę przypadkowo. Byłem zaproszony przez lekarza, który był u nas na stażu w Olsztynie. Wcześniej zapytałem go, jak sobie radzą w warunkach wojennych, a on na to: „Przyjedź, to zobaczysz”. Pojechałem – opowiada dr Łukasz Grabarczyk.

Na początku lekarz pojechał do Lwowa. - Zderzyłem się tam z pierwszym kryzysem humanitarnym, który był widoczny na dworcu we Lwowie. Były tam tysiące osób, które docierały ze wschodu Ukrainy, by dalej uciec przez naszą granicę. Było tam wiele przedziwnych obrazów. Przerażających, bardzo smutnych, to były przecież osoby uciekające przed wojną – opowiada medyk.

Z jego relacji wynika, że tamtejszy szpital był jak twierdza. - Było dużo wojskowych, przed budynkiem zasieki, w oknach worki z piaskiem. To było takie miejsce, do którego nie za bardzo można było się zbliżać, ponieważ był to szpital dedykowany dla wojska – mówi dr Grabarczyk. I dodaje: - Zobaczyłem tam wielu młodych mężczyzn z urwanymi kończynami, cały czas przyjeżdżali następni. Niektórzy mieli olbrzymie rany, ale jednocześnie ci ludzie byli w świetnych humorach, bo była tam niesamowita jedność wojskowa. Niesamowite było też to, jak ci lekarze tam pracują. Urolodzy, kardiolodzy czy kardiochirurdzy przestawili się na medycynę wojenną.

Denis i jego matka

Pierwszą osobą, którą operował dr Grabarczyk, był Denis - żołnierz, który szedł z kolegą, który stanął na minę. - Było bardzo dużo odłamków w kręgosłupie, a on był zupełnie porażony, jego nogi się nie ruszały. Z racji tego, że jestem neurochirurgiem, zostałem przez ukraińskich lekarzy zaproszony do operacji. I udało się – opowiada medyk.

- To był pierwszy raz, kiedy on widział rany wojenne. To są zupełnie inne rany, inne szkody. To jest inne cierpienie i inna bezsilność dla lekarza. Pamiętam, że on przyszedł po pierwszej operacji, i jak na niego, był bardzo poruszony tym, co zobaczył, po ludzku – opowiada Katarzyna Górniak, reporterka Faktów TVN.

Misje humanitarne doktora Grabarczyka miały miejsce także w Kijowie, gdzie pociąg medyczny dowoził rannych z Donbasu. W Kijowie doktor Grabarczyk odszukał również panią Tatianę - matkę zoperowanego we Lwowie Denisa. Ranna kobieta, uciekając z Czernihowa, szukała pomocy przebywając pieszo wiele kilometrów.

- Pamiętam, że był to wyjątkowy dzień. To był dzień po tym, jak zatopiono krążownik Moskwa i wtedy nalot na Kijów był bardzo intensywny. Rosjanie próbowali się zemścić, alarmy były co chwila. Byłem na Majdanie, zastanawiałem się, jak się skontaktować z Tatianą i nagle Denis wysłał mi adres. Tatiana ukrywała się na wyjeździe do Buczy. To peryferia Kijowa. Znaleźliśmy to miejsce, to było blokowisko, gdzie wszystko wygląda tak samo. Na drzwiach wejściowych było napisane, że szabrowników zabijamy na miejscu… Nacisnąłem guzik na domofonie, a w środku była Tatiana, z przestrzeloną ręką, cierpiąca – opowiada doktor Grabarczyk. Następnie lekarz ruszył w podróż z panią Tatianą pociągiem medycznym.

- Pociągi poruszają się po ciemku, by Rosjanie nie mogli ich namierzyć i zbombardować. W środku zasłonięte są okna – opowiada medyk.

Droga do Polski

Zarówno postrzelonego Denisa, jak i jego ranną matkę doktor Grabarczyk przywiózł ze Lwowa do Polski. Szansę na dalszą rekonwalescencję wojenni pacjenci otrzymali w olszyńskim szpitalu. - Jesteśmy szczęśliwi, że jesteśmy już razem. Mama będzie operowana, ja też wyzdrowieję i wtedy pojadę do Ukrainy bronić swojego kraju. Inaczej nie da się bronić ojczyzny. Matka powinna zostać w Polsce i zdrowieć, a jak zwyciężymy, to zabierzemy ją do Ukrainy – mówi Denis. - To lekarz z powołania, taki który się nie wypala. Widzę po nim, że cały czas ma w sobie empatię –
mówi Katarzyna Górniak.

Neurochirurgia

Doktor Grabarczyk jest lekarzem od piętnastu lat. Jest absolwentem Uniwersytetu we Freiburgu. Doskonalił się także jako stypendysta w Stanach Zjednoczonych oraz Japonii. Przez wiele lat był szefem kliniki „Budzik” w Olsztynie. Grabarczyk wykłada także na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie.

Dlaczego na studiach wybrał neurochirurgię?

- Cała chirurgia jest fajna. Jeszcze studiując w Niemczech, byłem zafascynowany mikrochirurgią. Neurochirurgia tej mikrochirurgii ma w sobie bardzo wiele. Najbardziej podoba mi się umysł, mózg, przywracanie świadomości, tak jak w klinice „Budzik”. To część medycyny, która daje mi olbrzymią satysfakcję i dlatego ją tak bardzo pokochałem – tłumaczy doktor Grabarczyk.

Dzięki wsparciu medyka, pani Tatiana przeszła skomplikowaną operację w szpitalu klinicznym w Otwocku. Tam, pod okiem wybitnych specjalistów, zrekonstruowano zniszczony od pocisku łokieć. - To była trudna i długa operacja. W większości staw został zniszczony i musieliśmy częściowo go
zrekonstruować – mówi dr Mariusz Urban.

Jak Grabarczyk radzi sobie z obciążaniami, które go spotykają na drodze zawodowej? - Oddaję się swoim pasjom. Nie możemy zatracić się w cierpieniu, bo to, co widzimy, jest szokujące i jest to z nami cały czas – mówi i dodaje: - Oddaję się np. pasji lotnictwa. Mam licencję pilota i latam samolotami. Lubię żeglarstwo, mam papiery sternika motorowodnego i nawet morskiego. Lubię wypłynąć w morze i kilka dni płynąć. To są takie chwile, kiedy odpoczywam, bardzo to lubię i potem mogę wrócić do świata medycznego.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Raz, dwa, trzy "i,,...
galeria

Raz, dwa, trzy "i,,...

W dniach 23-25 listopada w Lublinie odbywa się 3. FIT – Festiwal Improwizacji Teatralnych, który zaprasza publiczność do świata spontanicznych spektakli, pełnych kreatywności i interakcji. Wydarzenie odbywające się w Domu Kultury LSM to wyjątkowa okazja, by doświadczyć magii, improwizacji i zabawy.

Górnik Łęczna zremisował ósmy mecz w rundzie jesiennej

Górnik Łęczna dwa razy prowadził z GKS Tychy, ale kompletu punktów nie wywalczył

Po 16. kolejkach Górnik Łęczna miał na koncie siedem remisów na zapleczu PKO BP Ekstraklasy. Tym razem do Łęcznej przyjechał GKS Tychy, a więc drużyna, która w tym sezonie punktami dzieliła się do tej pory aż 10-krotnie. W meczu padły aż cztery gole, ale obie drużyny solidarnie podzieliły się punktami po raz kolejny

Zimowe warunki na drogach zbierają żniwo. Dwa wypadki w regionie

Zimowe warunki na drogach zbierają żniwo. Dwa wypadki w regionie

Śliska nawierzchnia i niedostosowanie prędkości do warunków drogowych były przyczyną dwóch zdarzeń, do których doszło wczoraj i dziś rano w Chotyłowie i Białej Podlaskiej. Policja apeluje o ostrożność za kierownicą oraz dostosowanie stylu jazdy do panujących warunków atmosferycznych.

Stella Johnson wróciła do gry po przerwie spowodowanej kontuzją

Polski Cukier AZS UMCS do przerwy prowadził we Wrocławiu, a przegrał ze Ślęzą ponad 20 punktami

Polski Cukier AZS UMCS Lublin został rozgromiony we Wrocławiu. Zespołowi, który aspiruje do medali mistrzostw Polski takie porażki nie przystoją.

Świetny początek i wygrana Azotów z MMTS Kwidzyn

Świetny początek i wygrana Azotów z MMTS Kwidzyn

Azoty Puławy świetnie rozpoczęły mecz w Kwidzynie i ostatecznie pokonały Energę Borys MMTS 35:32

(Po lewej Radosław Dobrowolski, rektor UMCS w Lublinie. Po prawej Jakub Banaszek, prezydent Chełma.)

Oddział UMCS w Chełmie? Jest porozumienie między prezydentem a rektorem

Włodarz Chełma zadeklarował nawiązanie trwałej współpracy z Uniwersytetem Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Efektem tego porozumienia jest utworzenie Centrum Kompetencji Europejskich w mieście - miejsce, które ma stać się ważnym ośrodkiem edukacji i miejscem pracy w regionie.

Tak obecnie prezentuje się ulica Granatowa w Lublinie

Ulica Granatowa w Lublinie dziurawa jak ser szwajcarski. Niedługo może się to zmienić

Prace projektowe nad ulicą Granatową miały nabrać tempa, jednak mieszkańcy Węglina Południowego jeszcze poczekają na realizację obietnic. Radna Anna Glijer interweniuje w sprawie poprawy bezpieczeństwa i komfortu użytkowników tej ulicy i dopytuje o miejsca parkingowe. Miasto zapewniało, że prace ruszą, jednak pojawił się duży problem.

Ostra sobota
foto
galeria

Ostra sobota

Ostra Sobota w Klubokawiarni OSTRO! Za djką stanął jeden z najlepszych djów w Polsce - 69beats oraz Szop-n! Jak zawsze było dużo fajnej muzyki. Jeśli jesteście ciekawi jak było, to zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii.

Lewart zakończył 2024 rok porażką

KS Wiązownica pokonał Lewart Lubartów w meczu o sześć punktów

Na koniec 2024 roku i na początek rundy wiosennej Lewart zagrał bardzo ważne spotkanie w Wiązownicy. Przed pierwszym gwizdkiem obie ekipy w tabeli dzieliło pięć punktów. Beniaminek z Lubartowa miał szansę, żeby znacznie ten dystans zmniejszyć. Niestety, goście przegrali 0:2. A to oznacza, że przerwę w rozgrywkach przezimują na przedostatnim miejscu.

Rafał Trzaskowski kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Co myślą o tym wyborze lubelscy politycy?
wybory prezydenckie

Rafał Trzaskowski kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Co myślą o tym wyborze lubelscy politycy?

Radosław Sikorski w starciu z Rafałem Trzaskowskim, tym żyła polska scena polityczna od kilku dni. Dzisiaj to, kto będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej na urząd prezydenta RP jest już jasne. Co o wyborze prezydenta Warszawy na kandydata myślą politycy z naszego regionu?

Nieudane pożegnanie Wisły Puławy ze swoimi kibicami

Nieudane pożegnanie Wisły Puławy ze swoimi kibicami

Po blisko dwóch tygodniach przerwy Wisła Puławy wróciła do walki o punkty. Jednak w ostatnim w 2024 roku na swoim stadionie podopieczni trenera Macieja Tokarczyka nie dali swoim kibicom powodów do radości. Marcin Stromecki i spółka przegrali aż 0:4

Nieudane pożegnanie stadionu, Chełmianka tylko zremisowała ze Starem

Nieudane pożegnanie stadionu, Chełmianka tylko zremisowała ze Starem

Chełmiance bardzo zależało, żeby pozytywnym akcentem zakończyć 2024 rok. Gospodarze przede wszystkim chcieli się zrewanżować Starowi Starachowice za porażkę na inaugurację aż 1:5. Dodatkowo w sobotę biało-zieloni żegnali się ze swoim stadionem, który będzie teraz remontowany. Pożegnanie nie do końca się jednak udało. Mecz zakończył się remisem 1:1, a kibice mieli sporo pretensji do działaczy, że nie wszyscy weszli na trybuny.

Nagrodzeni uczniowie III edycji programu "Aktywni Błękitni - szkoła przyjazna wodzie".

Nauka przez działanie. Startuje IV edycja programu „Aktywni Błękitni”

Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Lublinie ponownie zaprasza do udziału w ogólnopolskim programie „Aktywni Błękitni - szkoła przyjazna wodzie”. Na uczestników czekają warsztaty, wycieczki - a dla najlepszych - konkursy z nagrodami.

Podlasie w końcówce jednak pokonało Świdniczankę
ZDJĘCIA
galeria

Szalona końcówka. Świdniczanka tylko przez 23 sekundy cieszyła się z remisu w derbach z Podlasiem

Po raz enty mają czego żałować piłkarze Świdniczanki. Po kwadransie meczu z Podlasiem mogli prowadzić 2:0, ale zmarnowali nawet rzut karny. Efekt? Po dramatycznej końcówce przegrali 1:2, a to była dla nich już szósta z rzędu porażka. Rywale z Białej Podlaskiej przełamali się za to na wyjazdach, bo wygrali drugie takie spotkanie w tym sezonie. Poprzednie 21 sierpnia w Chełmie.

Honoris causa na UMCS-ie. Nie każdemu podoba się decyzja uczelni

Honoris causa na UMCS-ie. Nie każdemu podoba się decyzja uczelni

Już w najbliższy poniedziałek (25.11) UMCS wręczy tytuły doktora honoris causa Anne Applebaum, Agnieszce Holland i Oldze Tokarczuk. Wcześniej odbędzie się jednak pikieta środowisk, którym ta decyzja nie przypadła do gustu.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium