Aktorka Grażyna Wolszczak domagała się od państwa 5 tys. zł zadośćuczynienia. W pozwie zarzucała, że władze nie przykładają się wystarczająco do walki ze smogiem, a powietrze jest bardzo zanieczyszczone.
– Jakość powietrza pozostawia wiele do życzenia. W ciągu 10 lat sprawa nabiera rozgłosu. Ja czuję się coraz bardziej osaczona. Moje podstawowe prawo, czyli wolność, została ograniczona. Muszę śledzić raporty o jakości powietrza. Mam stale poczucie zagrożenia. Nikt nie może wyprzeć się, że smogu nie ma. Jest coraz gorzej. To już zostało udowodnione – mówiła Wolszczak na sali sądowej.
Właśnie zapadł precedensowy wyrok w tej sprawie. Sąd Rejonowy Warszawa Śródmieście zdecydował, że Skarb Państwa nie wykazał się wystarczającą troską o zmniejszenie poziomu zanieczyszczeń i tym samym naruszył dobra osobiste Wolszczak, wobec czego musi zapłacić jej odszkodowanie w wysokości 5 tys zł.
Aktorka zapowiedziała, że pieniądze trafią do fundacji onkologicznej Unicorn w Krakowie.