Ustawa o emeryturach pomostowych wróci do Sejmu. Tę niecierpliwie wyczekiwaną przez wszystkich decyzję podjął Lech Kaczyński.
- Rządowy projekt wydaje się być przemyślanym, ale nie do końca społecznie uczciwym - mówi prezydencki doradca Paweł Wypych. Na mocy ustawy, "pomostówki” należą się osobom zatrudnionym przed styczniem 1999 roku.
Osobom pracującym w tych samych warunkach, ale zatrudnionym po tej dacie, już nie.
Wcześniej szef klubu PO Zbigniew Chlebowski zaapelował do prezydenta Lecha Kaczyńskiego o podpisanie ustawy o emeryturach pomostowych. Według niego - jeśli prezydent zawetuje tę ustawę - to systemowi emerytalnemu grozi w przyszłości "poważne bankructwo”.
- Obecny system, bez wprowadzenia emerytur pomostowych, jest poważnym zagrożeniem dla całego rynku, całego sektora emerytalnego w Polsce - powiedział Chlebowski.
(tw)