Prezydent Andrzej Duda zdecydował się podpisać nowelizację ustawy o IPN. Dodał, że skieruje tę ustawę w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego
Prezydent podkreślił, że "to nie jest ustawa nowa". - To nie jest propozycja, która pojawiła się tydzień, czy miesiąc temu. Na temat tego przepisu, prowadziłem rozmowy już przeszło roku temu, a także w czasie mojej wizyty rok temu w Izraelu. Byłem już wtedy o to pytany - mówił Andrzej Duda.
Jak wskazał, wówczas jeden element "bardzo istotnie" w tym kontekście się pojawiał - zdecydowane oczekiwanie tego, że te przepisy nie będą w żaden sposób blokowały działalności artystycznej i naukowej. Takie sformułowanie zostało zawarte w ustawie. - To oczekiwanie środowisk żydowskich zostało przez posłów przygotowujących nowelę o IPN zrealizowane - dodał.
Prezydent dodał, że zdecydował się skierować ustawę w tzw. trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego. Po pierwsze, aby zbadał: wolność głoszenia poglądów (chodzi o wolność słowa - czy nie jest ona ograniczona) oraz kwestię określoności przepisów prawa.
Nowelizacja ustawy o IPN penalizuje m.in. obarczanie Polski współodpowiedzialnością za Holokaust. Jej przeciwnicy uważają, że jest napisana nieprecyzyjnie i może być wykorzystana przez polskie władze, by zaprzeczyć odpowiedzialności Polaków, jeśli w czasie wojny byli winni zbrodni na Żydach.