Rosyjski statek szpiegowski "Wiktor Leonow CCB-175" zacumował w porcie w Hawanie tuż przed rozpoczęciem oficjalnej wizyty delegacji rządowej ze Stanów Zjednoczonych w stolicy Kuby. Władze kraju oficjalnie nie wyjaśniły przyczyn obecności rosyjskiej jednostki. Rzecznik amerykańskiej armii tłumaczy, że sytuacja ta nie jest uznawana za "za alarmującą czy nadzwyczajną".
Władze Kuby i Stanów Zjednoczonych pracują nad przywróceniem stosunków dyplomatycznych. W zeszłym miesiącu Barack Obama ogłosił nowy rozdział we wzajemnych relacjach. Od tego czasu na wyspę przyjeżdżają kolejne grupy amerykańskich polityków.