Na środku jednego z kijowskich skrzyżowań powstały dwie ogromne dziury. Był to efekt awarii magistrali ciepłowniczej, z której zaczęła wydostawać się gorąca woda.
Do awarii doszło w środku dnia. W wyniku zdarzenia dwa samochody wpadły do zapadlisk. Kierowcy jednego z samochodów udało się uciec, ale drugi musiał być ewakuowany, gdyż woda poparzyła mu nogi.
Po awarii zamknięto dla ruchu centrum Kijowa. Wszystko przez strumienie wody, które rozlewały się po ulicach.