Prokuratorzy mają dziś przesłuchać mężczyznę, który ciężko ranił prezydenta Gdańska. Napastnik to 27-letni Stefan W., który kilka lat temu został skazany za napady na placówki bankowe. Na razie nie jest znana godzina przesłuchania. Obecnie zatrzymany przebywa w policyjnym areszcie.
– Został on ujęty przez ochroniarzy. Ja chcę powiedzieć o bardzo szybkiej reakcji policjantów. Zanim otrzymaliśmy nawet już oficjalne zgłoszenie, już taką informację posiadam, policjanci, którzy w pobliżu patrolowali ten teren przyległy do imprezy, na którą de facto wydał zgodę prezydent miasta Gdańska, zauważyli ochroniarzy szarpiących się z mężczyzną. Wtedy policjanci, z własnej inicjatywy, już zainterweniowali i zatrzymali tego człowieka. Został on przewieziony na jeden z komisariatów policji – wyjaśnił Mariusz Czajka, rzecznik Komendanta Głównego Policji.
– Z tych relacji, które on przekazywał, zarówno ochroniarzom, którzy go ujęli, jak i policjantom, którzy go zatrzymali, wynika, że ten incydent nie ma związku z WOŚP. Ten mężczyzna wykrzykiwał coś o starych sprawach, związanych z poprzednią władzą. Kiedy otrzymaliśmy zgłoszenie, najważniejsze było udzielenie jak najszybszej pomocy panu prezydentowi. On został zabrany do szpitala. Potem skupiliśmy się, jako policja, na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia – dodał Czajka.