Jolo, Filipiny. Co najmniej 20 osób zginęło, a 81 jest rannych w wyniku dwóch wybuchów, do których doszło w czasie niedzielnej mszy w katolickiej katedrze w Jolo, na południu Filipin - poinformował szef lokalnej policji. Wśród ofiar są wierni i żołnierze. Rzecznik prezydenta Filipin uznał, że eksplozje były "aktem terroryzmu".
Do zamachu dotychczas nikt się nie przyznał, ale władze podejrzewają, że może za nim stać islamska grupa terrorystyczna Abu Sajjafa. Wyspa Jolo jest siedzibą tego radykalnego ugrupowania.
Do ataku doszło po zeszłotygodniowym referendum w sprawie utworzenia autonomicznego regionu Bangsamoro na terytoriach zamieszkanych przez muzułmanów. 85 procent głosujących opowiedziało się za autonomią, przeciw była jednak większość mieszkańców prowincji Solo, gdzie znajduje się Jolo. Mimo to stanie się ona częścią Bangsamoro.