Pamela zmarła podczas kąpieli. Zatruła się tlenkiem węgla. Do tragedii doszło w domu przy ul. Janowskiej w Kraśniku.
- To ogromna tragedia - wspomina dziewczynę jeden z mieszkańców ulicy Janowskiej. - Pamelka była bardzo miłą i sympatyczną dziewczynką. Zawsze kłaniała się i mówiła dzień dobry wszystkim sąsiadom
Pracownicy pogotowia gazowego stwierdzili w łazience duże stężenie tlenku węgla, który wydobywał się z piecyka gazowego.
- Ludzie skupiają się na jak najlepszym ociepleniu mieszkania - wyjaśnia Jacek Jaruga z Zakładu Gazowniczego w Kraśniku. - Nie zwracają jednak uwagi już na to, że powinna w nich być odpowiednia wentylacja. Nie przywiązują również uwagi do przeglądów instalacji wentylacyjnych i kominowych, a to jest koszt zaledwie około stu złotych.
Według fachowców najbezpieczniej jest kupowanie piecyków gazowych z zamkniętą komorą spalania. Tylko wówczas spaliny nie przedostają się do pomieszczeń mieszkalnych.
Ostateczna przyczyna tragedii będzie znana za kilka dni. Biegli od piątku ustalają, czy mogła to być zła wentylacja łazienki czy też niesprawna instalacja piecyka gazowego.