Rezygnuje z Kraśnika i rusza do Warszawy. Jarosław Stawiarski (PiS) obejmie mandat poselski po Jarosławie Żaczku, który został burmistrzem Ryk. Dlatego szykują się zamiany w magistracie. Będzie też nowy radny w sejmiku.
- Wszystkie znaki na niebie i ziemi na to wskazują - potwierdza Jarosław Stawiarski. Wczoraj otrzymał informację z Kancelarii Sejmu. - Będę się starał w Warszawie pomagać Kraśnikowi - mówi.
Kiedy dokładnie Stawiarski zrezygnuje z pracy w Urzędzie Miasta, tego na razie nie wiadomo. - Na złożenie rezygnacji mam tydzień - odpowiada zastępca burmistrza.
Zmian będzie więcej, bo polityk został też radnym sejmiku województwa. - Na razie nie mamy informacji, aby pan radny Jarosław Stawiarski złożył rezygnację - mówi Beata Górka, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie. - Procedura jest taka, że jeśli radny złoży rezygnację, na jego miejsce wchodzi kolejna osoba z największą liczbą głosów.
W tym przypadku to Tomasz Solis, który w sejmiku już zasiadał. - Zostanę radnym, gdy otrzymam informację z Państwowej Komisji Wyborczej i kiedy odbędzie się sesja sejmiku - zastrzega Solis.
Solis w sejmiku chciałby zająć się m.in. rozwojem drobnej przedsiębiorczości w małych miastach i na wsi oraz inwestycjami związanymi z "zieloną” energią. - Ale w kontekście budowy małych biogazowi w gospodarstwach - precyzuje. - I pod kątem pozyskania na ten cel funduszy unijnych. To będzie duża szansa dla niewielkich gospodarstw rolnych.
- To są doświadczone osoby - przyznaje Mirosław Włodarczyk, burmistrz Kraśnika. Choć od razu dodaje: Absolutnie nie chcę jednak mówić o moich kandydatach. Nie wiem jeszcze, kiedy mój zastępca rezygnuje z pracy.
- Jestem zaskoczony pani pytaniem czy otrzymałem taka propozycję - przyznaje Jerzy Misiak. - To jest decyzja pana burmistrza. On będzie dobierał sobie współpracowników.
- Nie było żadnych propozycji - ucina Jacek Dubiel.