Kraśnicka prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci pacjentki miejscowego szpitala. W ubiegłym tygodniu kobieta wypadła z balkonu na I piętrze.
– Śledztwo jest prowadzone w kierunku artykułu 155 kodeksu karnego czyli nieumyślnego spowodowania śmierci – wyjaśnia Mirosław Węcławski, zastępca Prokuratora Rejonowego w Kraśniku. – W poniedziałek odbyła się sekcja zwłok. Czekamy na jej wyniki.
Do tragicznego zdarzenia doszło tydzień temu – w nocy ze środy na czwartek na oddziale wewnętrznym szpitala w Kraśniku. Kobieta w wieku 64 lat zginęła na miejscu.
– To jest wielka tragedia dla rodziny, ale też dla naszych pracowników, ponieważ jest to gigantyczny stres – ubolewa Marek Kos, dyrektor SP ZOZ w Kraśniku. I dodaje: – Nie kojarzę, aby kiedykolwiek wcześniej doszło do takiej tragedii w naszym szpitalu. Niemniej wiem, że takie przypadki w szpitalach się niestety zdarzają.
W placówce jest prowadzone wewnętrzne postępowanie. – Powołałem komisję, która wyjaśni przyczyny tego tragicznego zajścia – dodaje dyrektor Kos.
Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, na sali, na której leżała pacjentka jest balkon. Można się na niego dostać tylko poprzez otwarte okno. Drzwi balkonowe nie są zamontowane.