Warunki na drodze nie były najlepsze, a 23-latek jechał audi za szybko. takie, według ustaleń policji, są przyczyny wypadku, który ostatniej nocy wydarzył się w Kraśniku. Ucierpiała w nim 14-letnia dziewczynka.
Do zdarzenia doszło przy ul. Granicznej. Policję wezwano na miejsce po tym, jak audi uderzyło w latarnię. Samochodem kierował 23-latek. Wiózł trójkę pasażerów.
Według wstępnych ustaleń, młody kierowca po prostu nie dostosował prędkości do warunków na drodze. Audi wpadło w poślizg, zjechało na pobocze i tam uderzyło w latarnię. Samochód został dość poważnie zniszczony. Ucierpiała też jadąca nim dziewczynka. 14-latkę trzeba było przetransportować do szpitala.
Policja przypomina, że za spowodowanie wypadku grozi do 3 lat więzienia. Apeluje również o zachowanie podczas jazdy ostrożności.
- Na drodze zachowujmy się odpowiedzialnie, gdyż w przypadku zmiennych warunków atmosferycznych nigdy nie wiemy czym zaskoczy nas nawierzchnia. Pamiętajmy, że systemy bezpieczeństwa w samochodzie wspomagają proces kierowania, a nie wyręczają kierowcę z zachowania szczególnej ostrożności. Zadbajmy o bezpieczeństwo własne i innych uczestników ruchu drogowego- podkreśla asp. Paweł Cieliczko, rzecznik kraśnickiej policji.