51-latek w ciężkim stanie trafił do szpitala. Sprawca bezskutecznie próbował uniknąć odpowiedzialności.
Mężczyzna z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala. Policjanci zabrali się za wyjaśnianie sprawy. Okazało się, że 27-latek jest kompletnie pijany. Miał ponad 3 promile alkoholu o organizmie.
– Na początku przekonywał, że nie ma nic wspólnego z wypadkiem – dodaje Andrzej Fijołek, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Policjanci poczynili jednak własne ustalenia, zebrali ślady, a mężczyzna zaczął gubić się w zeznaniach.
Wreszcie przyznał się, że to on najechał na 51-letniego kolegę. We wtorek został zatrzymany. Grozi mu do 8 lat więzienia.