Tani abonament, tanie rozmowy poza siecią i bezpłatne wewnątrz sieci.
To nie oferta telekomunikacyjnego giganta.
Jak to jest możliwe? Po prostu spółdzielnia, na terenie której już działa własna telewizja kablowa i sieć internetowa, od Nowego Roku będzie swoim mieszkańcom oferowała telefonię cyfrową.
- Na tym się dziś zarabia. Około 200 tysięcy zyskujemy rocznie na samej telewizji kablowej. Ponieważ teraz każdy operator telewizji kablowej może oferować usługi telefonii cyfrowej, my też będziemy tak robić. Wykorzystując naszą sieć internetową i telewizyjną każdy mieszkaniec będzie mógł korzystać z telefonii. Współpracujemy z firmą Energis, bo oni są operatorem telefonii. Samo uruchomienie telefonów kosztowało nas zaledwie 20 tysięcy złotych - tłumaczy bardzo zadowolony Piotr Iwan, prezes SM "Metalowiec”.
Mieszkańcy będą mieli do wyboru kilka rodzajów abonamentów telefonicznych. Najtańszy ma kosztować 12,90 zł. Cena będzie zależała od tego, czy ktoś ma już w domu Internet czy tylko kablówkę, ile będzie chciał mieć darmowych minut na rozmowy. Ważne będzie też to czy w mieszkaniu trzeba będzie montować dodatkowe urządzenia np. modem czy specjalny adapter. Przyłączenie do sieci będzie kosztowało 49 złotych.
Oferta, zdaniem spółdzielni, w porównaniu z ofertami innych operatorów, jest bardzo konkurencyjna. Rozmowy lokalne i strefowe mają kosztować spółdzielców z "Metalowca” - 11 groszy, a na telefony komórkowe - 88 gr.
Ale największą zaletą będzie to, że wewnątrz sieci wszyscy będą mogli rozmawiać ze sobą za darmo.
- Na pewno założę sobie taki telefon. Pozwoli to obniżyć moje dotychczasowe rachunki. W czasach, kiedy w górę idą ceny innych mediów, będzie można wybrać telefon u tańszego operatora. A do znajomych i do pracowników spółdzielni będę mogła zadzwonić za darmo - cieszy się Teresa Majewska, mieszkanka bloku przy ulicy Dekutowskiego.
Na razie na tanie telefony liczyć mogą jedynie mieszkańcy spółdzielni. Jednak "Metalowiec” może oferować swoje usługi innym mieszkańcom Kraśnika, tym którzy mają dostęp do szerokopasmowego Internetu.
Inwestycja poprzedzona była badaniami rynku.
- Dziś około 800 osób to abonenci sieci Internet, a gdy zaczynaliśmy budować sieć, to chętnych było 250 osób. Myślę, że ludzie będą korzystać z naszych telefonów. Przyciągnie ich głównie to, że zapłacą mały abonament i będą taniej rozmawiać - podkreśla Iwan.