Agenci CBA i ABW zatrzymali sześć osób, podejrzanych o oszustwa podatkowe. Sprawa prowadzona wspólnie z Prokuraturą Apelacyjną w Lublinie dotyczy gangu zajmującego się handlem paliwami. Oszuści działali m.in. w Kraśniku.
Grupa działała na terenie Polski, Litwy, Łotwy, Estonii i Niemiec.
– Zajmowała się ,,praniem pieniędzy”, wystawianiem poświadczających nieprawdę faktur oraz przestępstwami karnoskarbowymi związanymi z uchyleniem się od podatku akcyzowego, vat i opłaty paliwowej – wyjaśnia Jacek Dobrzyński, rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Oszuści działali m.in. w Kraśniku.
– Część aktywności grupy odbywała się na terenie naszego województwa – przyznaje prokurator Andrzej Jeżyński, z Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie. – Na tym etapie sprawy nie mogę jednak zdradzić żadnych szczegółów.
Z ustaleń śledczych wynika, że szajka działała na dwa sposoby. Przedsiębiorcy kupowali paliwo za granicą, sprowadzali do Polski, podrabiali stosowne dokumenty i wprowadzali towar do obrotu. W tym łańcuszku pojawiały się spółki-pośrednicy, działające tylko przez krótki czas. To przez nie "przechodziły” faktury. Firma nie płaciła podatku VAT i szybko kończyła działalność.
Podejrzani mieli również kupować za granicą olej napędowy. Według śledczych podrabiali później dokumenty, importując go do Polski, jako olej smarowy. W kraju ponownie przerabiano dokumentację, by olej smarowy ponownie stał się napędowym. Oba produkty obłożone są różną stawką podatku. Na różnicy zarabiali gangsterzy.
Agenci CBA przeszukali 18 miejsc. Zabezpieczyli samochód z urządzeniem do mieszania paliw, ponad 400 tys. złotych oraz próbki paliwa z czterech stacji benzynowych.
– Nic nie wskazuje na szybkie zakończenie sprawy. Krąg podejrzanych może się rozszerzyć – dodaje Jeżyński.
Pięciu zatrzymanych mężczyzn zostało aresztowanych. Wobec 44-letniej kobiety sąd zastosował 50 tys. zł poręczenia majątkowego. Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustwa podatkowe i pranie brudnych pieniędzy podejrzanym grozi do 10 lat więzienia.