Jagnięcina cieszy się coraz większym zainteresowaniem Polaków. W restauracjach w całym kraju pojawia się jagnięcina uhruska z naszego regionu. Podpowiadamy, co zrobić z tego smacznego i bardzo zdrowego mięsa
Zacznijmy od zupy, a dokładnie rosołu, do którego dołożymy pielmieni i rydze. To patent Agnieszki Filiks z restauracji Willa Filiks w Nałęczowie.
Pielmieni jagnięce
Zaczynamy od pielmieni.
Składniki: na ciasto 2 szklanki mąki, pół szklanki mleka, 1/3 szklanki wody, 1 łyżeczka do herbaty oleju, 1 jajo, sól do smaku. Nadzienie: Składniki: 60 dag udźca jagnięcego, 1 cebula, 3 ząbki czosnku, pół szklanki mleka, pieprz, sól.
Wykonanie: w dzbanku wymieszać wodę, mleko, jajko i sól. Wysypać mąkę na stolnicę, zrobić dołek, wlewać zawartość dzbanka, zagniatać ciasto. Dodać olej, szybko wyrobić.
Cienko rozwałkować, wyciąć małą szklanką kółka. Nadzienie: oba rodzaje mięsa zemleć z cebulą i czosnkiem. Doprawić solą z pieprzem. Wlać mleko, dokładnie wymieszać nadzienie, tak, żeby było soczyste. Na każdy krążek ciasta nałożyć jak najwięcej nadzienia. Następnie „zaszczypać” brzegi, tak by powstał półksiężyc. I złączyć odwrócone końce pielmieni. Gotowe ułożyć na stolnicy i delikatnie obsypać mąką. Wrzucać partiami na wrzącą, osoloną wodę, jak wypłyną, przełożyć do misy.
Wiejski rosół
Składniki: na rosół: 1 kura wiejska, 30 dag szpondra, skrzydełko z indyka, 3 marchewki, 1 pietruszka, kawałek selera, 2 opieczone cebula, 3 listki listek laurowe, ziele angielskie, sól, pieprz. 20 ugotowanych pielmieni, kilka świeżych rydzów.
Wykonanie: kurę podzielić na porcje, dobrze wypłukać, zalać w garnku zimną wodą. Zagotować. Odszumować. Gotować, aż mięso będzie miękkie. Dołożyć warzywa i przyprawy. Po godzinie wyjąć mięso i warzywa, doprawić solą z pieprzem, przelać przez gazę. W międzyczasie ugotować pokrojone rydze w osolonej wodzie. Na talerzach układać po kilka pielmieni, zalać rosołem, nałożyć rydze.
Pieczeń króla Stasia
Jean Bos: Comber jagnięcy z musem szczypiorkowym, pianką borowikową, placuszkiem ziemniaczanym i sosem z jeżyn.
Składniki: 1,5 combra jagnięcego, 5 dag białej cebuli, 20 dag borowików pokrojonych w kostkę, 450 ml śmietanki 33%, sól, pieprz, 15 dag szczypiorku, 30 dag czerwonej cebuli, 300 ml soku porzeczkowego, 0,5 dag tymianku, 10 dag masła, 30 dag ziemniaków, 2 dag mąki ziemniaczanej, 15 dag kaszy gryczanej, 200 ml oliwy, 12 dag jeżyny, 3 dag wywaru z kości jagnięcych, 300 ml wody, 100 ml koniaku, 100 ml octu jabłkowego, 10 dag miodu.
Wykonanie: comber poporcjować, posolić, obsmażyć, wstawić do pieca na 9 minut (temperatura 175 stopni Celsjusza). Białą cebulę pokroić w kostkę, przesmażyć na maśle, dodać borowiki, śmietankę, chwilę pogotować i zmiksować. Pokroić drobno szczypior, dodać do sou, zredukować, zmiksować.
Czerwoną cebulę pokroić w kostkę, dodać sok porzeczkowy, sól, pieprz, tymianek, dusić kilka minut. Ziemniaki zetrzeć na grubych oczkach, dodać ugotowaną kaszę, smażyć małe placuszki. Do wywaru z kości jagnięcych dodać wodę, zagotować, dodać jeżyny marynowane w koniaku, occie jabłkowym i miodzie.
Stanisław Stelmach: Rumsztyk jagnięcy
Bardzo smaczny rumsztyk z jagnięciny można zjeść w Zajeździe Marta w Pułankowicach. Jak go przyrządzić? - Kupić 60 dag udźca jagnięcego. Grubo posiekać, doprawić solą i odrobiną pieprzu. Jagnięcina ma sobie tyle smaku, że nie ma potrzeby dodawać żadnych przypraw.
Na czym polega sekret dobrego rumsztyku?
- Na tym, żeby nie za bardzo wysmażyć mięso. Dobry rumsztyk ma być dobrze usmażony, ale w środku soczysty. Jak stek. Smażymy na sklarowanym maśle. Po usmażeniu obkładamy go zeszkloną cebulą, podajemy z ziemniakami i żurawiną.
Marek Panek: Zrazy koronne z kozibrodą
Składniki: 50 dag udźca jagnięcego, 10 dag chleba litewskiego, 3 dag chrzanu, 20 dag czosnku askolońskiego, 10 dag siedzunia sosnowego (kozibrody, z własnej działki), łyżeczka musztardy Dijon, 1 szczypta świeżego majeranku, 10 dag kaszy gryczanej, 1 jajko, 10 dag masła, 10 dag smalcu, 100 ml bulionu rosołowego, łyżeczka sosu Worcester, sól, pieprz.
Wykonanie: mięso drobno posiekać, włożyć do miski. Dodać musztardę, sos Worcester, porwany chleb razowy. Wbić jajko, doprawić solą i pieprzem i dobrze wymieszać. Odstawić na godzinę. Z przygotowanego mięsa lepić zraziki na kształt łezki. Smażyć je na smalcu pod przykryciem przez około 10 minut. Cebulę pokroić w piórka, zeszklić na odrobinie masła, zalać bulionem. Następnie układamy ją na naszych wcześniej przygotowanych zrazach.
Sos z kozibrody: Kozibrodę wypłukać, porwać na małe kawałki. Na patelni rozpuścić masło, dodać posiekany czosnek, zeszklić, włożyć kawałki kozibrody, oprószyć solą i pieprzem, smażyć razem 15 minut, aż woda odparuje, a grzyb zmięknie. Wtedy też wlać śmietankę i gotować na średnim ogniu, aż sos zgęstnieje, na samym końcu dodać majeranek.
Kasza prażona: rozgrzać dużą patelnię, wsypać przebraną kaszę, prażyć na małym ogniu, potrząsając patelnią. Po 5 minutach gotowe. Zrazy układamy na talerzach, obkładamy cebulą, dodając kozibrodę w sosie i kaszę. Podajemy z zielonymi, kiszonymi pomidorami.